Joanna Krupa o pandemii: "Nie martwię się o siebie, tylko o ludzi, że stracą pracę i członków rodziny"

Joanna Krupa w Dzień Dobry TVN
Koronawirus rozprzestrzenia się po całym świecie - dotarł także do Kalifornii, gdzie mieszka z rodziną Joanna Krupa. Jak modelka radzi sobie psychicznie w okresie pandemii? - Każdy się boi, bo nie wie, co może być. Czekamy, żeby ten czas minął i mam nadzieję, że wszystko będzie ok - powiedziała. Z Joanną rozmawiał Mateusz Hładki.

Stany Zjednoczone mają najwięcej przypadków zakażeń koronawirusem na świecie. Pod tym względem Amerykanie wyprzedzili już Włochy i Chiny. Covid-19 rozprzestrzenia się m.in. na terenie Kalifornii, którego władze wydały restrykcje mające na celu powstrzymanie epidemii. Joanna Krupa podchodzi do nich poważnie, dlatego, kiedy już wyjedzie z mężem na spacer, wybierają miejsca z dala od ludzi i trzymają dystans do tych napotkanych.

Każdy szanuje to, że trzeba uważać

- przyznała modelka.

Apel Joanny Krupy w sprawie zwierząt

W związku z pandemią Covid-19 w sieci pojawiło się wiele fake newsów. Według jednego z nich zwierzęta domowe mogą zarazić się koronawirusem. Mimo że Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) zdementowała tę informację, ludzie zaczęli pozbywać się swoich pupili. Takie zachowanie wzburzyło Joannę, która znana jest z walki o prawa zwierząt i ochronę środowiska naturalnego. Modelka zamieściła więc w mediach społecznościowych emocjonujące nagranie, w którym zaapelowała o rozsądek.

Tak mi serce pękało, że chciałam jakiś message (wiadomość - przyp. red.) przekazać ludziom, żeby się obudzili i zostawili zwierzęta w spokoju, bo to są nasi przyjaciele

- powiedziała.

Powrót do figury sprzed ciąży

Joasia w czasie ciąży przytyła ok. 16 kg i po urodzeniu dziecka chciała wrócić do dawnej figury. Na początku nie było jej łatwo, ale w końcu się zawzięła i po pięciu tygodniach diety i regularnych ćwiczeniach udało jej się założyć bikini, w którym chodziła, jeszcze zanim zaszła w ciążę. Fanki modelki były zachwycone efektem, ale ona nie jest jeszcze w pełni z niego zadowolona.

Może ktoś inny powiedziałby, że nie widać, że byłam w ciąży, ale ja wiem, jaką miałam figurę przed ciążą i jestem zmotywowana, żeby wrócić do takiej formy

- stwierdziła.

Chrzciny córeczki

Tuż przed wybuchem pandemii koronawirusa Joanna i jej mąż, Douglas Nunes zdążyli ochrzcić Ashę-Leigh. Na uroczystości zjawiła się tylko rodzina.

Było z piętnaście ludzi, ale ten moment był dla nas poruszający

- zdradziła modelka.

Joasi i jej rodzinie życzymy zdrowia i wytrwałości w tak trudnym czasie.

>>> Zobacz także:

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.

Autor: Iza Dorf

podziel się:

Pozostałe wiadomości