Pierwsze sukcesy
Iga Baumgart-Witan była bardzo żwawym dzieckiem. Od najmłodszych lat jeździła konno i grała w tenisa. Z chęcią też ścigała się z koleżankami na boisku szkolnym.
Jako 14-latka związała się z klubem BKS Bydgoszcz i w jego barwach wystartowała podczas swoich pierwszych mistrzostw Polski juniorów. Była wszechstronnie uzdolniona, dlatego podczas zawodów wystąpiła w skoku wzwyż oraz biegu na 300 metrów. W pierwszej konkurencji zajęła 12. miejsce, a w drugiej - 10.
Pierwszy medal Mistrzostw Polski seniorów Iga zdobyła w 2011 r. – w starcie na 400 metrów wygrała srebro.
Treningi z mamą
W 2012 roku zawodniczka zdecydowała się na współpracę ze swoją mamą, która też kiedyś była biegaczką.
Zaczęło się od tego, że brakowało trenerów i postanowiłam bardziej się zainteresować trenowaniem. (...) Zrobiłam wszystkie uprawnienia potrzebne do tego, żeby zostać trenerem, no i nim zostałam
- wspomina Iwona Baumgart. Na treningu starają się oddzielić życie rodzinne od zawodowego.
Co prawda dziewczyny się często śmieją, że jak nie mam już siły, to wtedy mówię: 'mamo, ja już nie mogę', żeby złagodzić jej serce, ale zazwyczaj zwracam się do mamy 'pani trener'
- mówi biegaczka.
Współpraca obu pań przynosi znakomite rezultaty. Dzięki ciężkim treningom Iga od kilku lat ma miejsce w sztafecie narodowej w biegu na 400 metrów, z którą odnosi sukcesy. Do pamiętnych osiągnięć należą dwa medale mistrzostw świata - brązowy zdobyty w 2017 roku w Londynie i srebrny - wywalczony dwa lata później.
>>> Zobacz także:
- Marcin Lewandowski o prawdziwym obliczu sportu: „To, co widzicie w telewizji, to jest wisienka na torcie”
- Polscy lekkoatleci podbili Belgrad
- Prosto z Glasgow - złoty Paweł Wojciechowski i srebrna Sofia Ennaoui
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.
Autor: Iza Dorf