W 1972 roku stworzono zapis słynnych kościelnych koncertów Arethy Franklin, z których powstać miał dokument muzyczny. Co się stało, że premiera filmu odbędzie się po 46 latach? W studiu Dzień Dobry TVN opowiedział o tym Mateusz Hładki.
Powstanie dokumentu muzycznego ‘’Amazing Grace’’ zajęło aż 46 lat. Jak się okazuje, powody były błahe. Twórcy nie potrafili połączyć dźwięku z obrazem.
Film dokumentalny
Film nagrywany był przez dwa dni w kościele w Los Angeles. Miał rejestrować powstanie płyty „Amazing Grace”. Niestety z powodów braku umiejętności połączenia filmu z obrazem, wytwórnia Warner Bros. odłożyła film na półkę. Filmem ponownie zainteresowana się w 2007 roku jednak wtedy wokalistka nie wyraziła zgody. Dopiero po śmierci rodzina dała zielone światło, aby dokument powstał.
Film można już oglądać w kinach w Polsce.
Aretha Franklin – historia
Piosenkarka całe swoje życie poświęciła muzyce. Przez pół wieku nagrywała płyty, które sprzedawały się na całym świecie w nakładzie ponad 75 milionów egzemplarzy. Albumu Amazing Grace, w Stanach pokrył się podwójną platyną.
Ponadto artystka została wyróżniona za swą działalność 18. nagrodami Grammy, natomiast 112 piosenek, znalazło się a liście Billboardu.
Zobacz też:
- Kora. Ikona polskiego rocka we wspomnieniach rodziny i przyjaciół
- Shakira przyznała się do depresji. Uzdrowiła ją woda święcona!
- Anna Karwan – od kelnerki do gwiazdy estrady
Autor: Bernadetta Jeleń