Eurosieroty z Polski
Jak zaznaczyła na początku rozmowy psycholog, co do samej skali zjawiska, to w Warszawie pozostawionych dzieci nie jest tak dużo.Zdecydowanie więcej eurosierot jest przy zachodniej granicy, w mniejszych miejscowościach.
Eurosieroty mogą być pełne lub półpełne – kiedy wyjeżdża jedno albo dwoje rodziców. Z punktu widzenia dziecka, wyjazd ojca nie jest taką osobistą tragedią jak wyjazd matki.
Emigracja rodziców zaburza rozwój dziecka
Sytuacja, kiedy obydwoje rodziców wyjeżdża za granicę na dłuższy czas, zdaniem Aleksandry Piotrowskiej zawsze zaburza proces rozwoju dziecka. Rozłąka rodzica z dzieckiem nie jest czynnikiem sprzyjającym.
Nawet jeżeli dziecko zostaje z miejscu, które będzie lepiej wyposażone niż dom rodzinny, to nie zapewni ono dziecku lepszych warunków.
-dodała psycholog.
Rodzina ma w stosunku do dziecka wiele zadań do zrealizowania. Te funkcje materialne to tylko jeden z elementów funkcjonowania rodziny. Zdaniem psycholog rodzice przywiązują do tego aspektu zbyt dużo uwagi.
Nieobecność nie do odrobienia
Choć rozwój technologii sprawił, że rodzic oddalony od dziecka o kilka tysięcy kilometrów może do niego zadzwonić na wideo rozmowie, to choć jest to pomocne w przetrwaniu rozłąki, to nic nie zastąpi kontaktu bezpośredniego.
Każde dziecko potrzebuje dotyku, przytulenia, obecności tej najbliższej osoby. Czas, który mija w rozłące jest do nie do odrobienia.
- podsumowała Aleksandra Piotrowska.
Zobacz też:
Moje dziecko mieszka za granicą. Maria Winiarska radzi, jak poradzić sobie z tęsknotą.
Zachowania rodziców, które ranią dziecko na całe życie.
Macierzyństwo w Polsce i za granicą - różnice i podobieństwa.
Autor: Redakcja Dzień Dobry TVN
Źródło zdjęcia głównego: Cultura RF