Dramatyczne przeżycia sprzed dwóch lat, życie z traumą oraz to, jak sobie z nią poradziła za pomocą terapii Élisabeth Revol opisała w książce "Żyję. Moja tragedia na Nanga Parbat".
Wspomnienia tragicznej wyprawy
Jak trudno było jej wrócić do bolesnych wydarzeń?
Dla mnie to było niezwykle trudne, każdy moment to był powrót do życia, a nie do śmierci. Później, cały rok 2018 i początek 2019 buł jeszcze bardziej złożony. Przez rok błądziłam w ciemnościach. Udało mi się powrócić do życia dopiero w maju 2019, kiedy zdobyłam Mount Everest
Książka zaczyna się właśnie od Mount Everestu. Ale to nie jest ostatni szczyt, który chciała zdobyć.
Zdobycie Everestu to skutek wypadku na Nanga Parbat. To pozwoliło mi na domknięcie żałoby i odbudowanie się po tym dramacie. Everest był ostatnim ogniwem łączącym powrót do życia i zakończenie terapii
Élisabeth opisuje moment, kiedy po wielu próbach, szczęśliwa staje na szczycie Nanga Parbath. Widzi, że Tomek Mackiewicz wchodzi i sekundę później mówi, że nic nie widzi.
A chwilę później następuje moment, kiedy wszystko się wali w ułamku sekundy. A więc doświadczyłam emocjonalnego ekstremum
Czy dziś ma wrażenie, że to, co zrobiła wtedy, sprowadzając w dół dwa razy większego Tomka - na tyle ile mogła - było niemal ponad ludzkie możliwości? Ona sama nie chce mówić o nadzwyczajnych mocach.
Po prostu włączył i się tryb przeżycia, a ten tryb wyzwala mechanizmy, których nie kontrolujemy. Po prostu, żeby przeć do przodu, trzeba schodzić, maksymalnie pomóc drugiej osobie - tak długo, jak ona idzie, tak długo, jak jest nadzieja
Wspinanie to część życia
Wiele osób podziwia himalaistów, zazdrości im i marzy o zdobywaniu najwyższych szczytów. Jednocześnie zastanawia się, czy cena za to nie jest za wysoka. Dla Élizabeth Revol przyciąganie przez góry zawsze było mocniejsze, niż ryzyko.
W naszym życiu codziennym, także podejmujemy ryzyko. Zagrożenie następuje, kiedy wsiadasz np. do samochodu. Nawet samo narodzenie się na tym świecie jest w pewnym sensie ryzykiem. Nadal twierdzę, że wspinanie to jest część życia i podążam za tym marzeniem
- dodaje himalaistka.
Zobacz też:
- Krzysztof Wielicki: "Wielkich wyzwań jest coraz mniej"
- Józef Bakalarski - operator filmowy, który zdobywał szczyty. "Potrafił pokazać piękno gór"
- "Ostatnia góra" - dokument o zimowej wyprawie na K2. Wellman: "Ten film warto zobaczyć"
Autor: Luiza Bebłot