Co piąty pacjent, u którego stwierdzono depresję lub zaburzenia lękowe, tak naprawdę ma za mało witaminy B12. Co robić, aby nie doprowadzić do jej braków w organizmie? Czy można ją przedawkować?
Witamina B12 znajduje się tylko w produktach pochodzenia zwierzęcego - mięsie, rybach, owocach morza, jajach i nabiale. Zawierają ją także spirulina, tofu i algi, jednak nie są one źródłem wersji biologicznie aktywnej. To oznacza, że osoba spożywająca te produkty w dużych ilościach może mieć odpowiedni poziom B12 we krwi, ale jednocześnie- ze względu na jej słabą czynność - cierpieć na deficyt tej witaminy. Znajdziemy ją również w produktach roślinnych fortyfikowanych, np. w napoju mlecznym przeznaczonym dla wegan.
Niedobory witaminy B12
Niedobory mogą być spowodowane czynnikami egzogennymi (nieprawidłowa dieta) lub endogennymi (upośledzenie wchłaniania, choroby przewodu pokarmowego, zabiegi chirurgiczne i zapalenie błony śluzowej żołądka).
Skutkami niedoboru witaminy B12 są:
anemia megaloblastyczna,
zmniejszenie masy ciała,
brak apetytu,
nudności,
biegunki lub zaparcia,
nieodwracalne zmiany w układzie nerwowym skutkujące drętwieniem kończyn, osłabieniem siły mięśniowej, zmęczeniem, depresją, zaburzeniami koncentracji i pamięci, a nawet ślepotą.
Aby sprawdzić, czy mamy niedobory witaminy B12, warto zbadać:
stężenie witaminy we krwi,
stężenie kwasu metylomalonowego (MMA) we krwi lub w moczu,