Dobry budzik, dobry dzień
Osoba, która ma dobrze dostrojony cykl okołodobowy, nie potrzebuje budzika - śpi codziennie tyle samo godzin, zatem codziennie budzi się o tej samej porze. Kiedy nie jesteśmy przemęczeni, budzik jest bezużyteczny. Jednak w dzisiejszych czasach, przy natłoku obowiązków jest to naprawdę trudne. Jak więc dobrze zacząć dzień?
Zobacz także w serwisie zdrowie.tvn.pl: Kiepsko sypiasz? Sprawdź, co zrobić, żeby dobrze spać
Przestawienie budzika nie sprawia, że człowiek się bardziej wyśpi - wręcz przeciwnie, jest bardziej zmęczony. Próbując wejść kolejny raz w stadium snu, organizm nie jest w stanie w tak krótkim czasie wejść w sen głęboki. Wchodzi tylko w fazę płytką i nie czerpie z niej tyle dobra, ile powinien. W efekcie pojawia się jeszcze większe uczucie niedospania i niewyspania. Jeśli już nastawiamy drzemkę, to trzeba wykorzystać te 10 minut między jednym a drugim dzwonkiem na leniuchowanie – ale już ze świadomością, że wstajemy, bez podejmowania próby ponownego zaśnięcia.
Wstawianie to jest bardzo ważny element, w czasie którego powinniśmy przygotować się do całego dnia. Z punktu widzenia medycyny snu, ustawianie kolejnych drzemek co kilka minut sprawia, że próbujemy zasnąć i nasz organizm nie jest w stanie wejść w głęboki sen, więc nie wypoczywamy i nie wstajemy. Nasz mózg dostaje mylne sygnały
– wyjaśnia ekspertka medycyny snu Magda Kaczor.
Jeśli decydujemy się na budzik pamiętajmy, że najważniejsze, aby był ustawiony codziennie na tę samą porę. Przestawianie go na inną godzinę albo zupełne wyłączanie na weekend nie jest zdrowe.
Jaki dźwięk powinien nas budzić?
Mało kto posiada jeszcze tradycyjny, stary budzik. Zazwyczaj są to starsze osoby, które mają do niego sentyment. Obecnie większość młodych ludzi używa alarmu dźwiękowego w telefonie. Gadżet ten jest o tyle przydatny, że daje możliwość wybierania melodii, która będzie nam towarzyszyć po przebudzeniu każdego ranka. Jaki sygnał ustawić, aby miał dobry wpływ na resztę dnia?
Wszystko zależy od typu człowieka. Jeżeli mamy osobę, która jest mocno wrażliwa, zadaniowa, która wstaje momentalnie jak żołnierz po dwóch dźwiękach, to dla tej osoby dźwięk takiego analogowego budzika może być bardzo stresujący, podnosi poziom kortyzolu, adrenaliny. Dzień zaczyna się żwawo, ale nie wiem, czy koniecznie potrzebnie. Takiej osobie wystarczy nawet delikatny dźwięk
– powiedziała goszcząca w Dzień Dobry specjalistka.
Gwałtowny sygnał budzika podnosi ciśnienie i poziom kortyzolu, czyli hormonu stresu. Jest to nienaturalne zjawisko, które sprawia, że potem cały dzień reagujemy nerwowo nawet nad drobne sytuacje. Osoby „gruboskórne”, które mają większy problem ze wstaniem, potrzebują bardziej intensywnych dźwięków. Zazwyczaj są to osoby, które śpią za krótko. Jaka melodia jest dla nas najzdrowsza?
Jeżeli ktoś dobrze się czuje przy śpiewie ptaków, jest w porządku. Oby nie była to rytmiczna, usypiająca melodia, która znowu wprowadzi nas w sen
Odsypianie w weekend
Po męczącym tygodniu w weekend mamy ochotę spać do bólu. Czy odsypianie jest dobre dla naszego organizmu? Jak przyznała nasza ekspertka, w ostatnich latach coraz częściej pojawia się zjawisko zwane „social jet lag”, czyli osoby odsypiają, a to powoduje, że przestraja im się cykl okołodobowy. Potem dużym problemem jest to, aby w poniedziałek rano znów wstać o tej samej porze do pracy.
U ludzi dorosłych przeciętna ilość snu to jest od 7 do 10 godzin. Jeżeli ktoś śpi mniej niż 7 godzin, to stwarza sobie ryzyko na powstanie wielu chorób cywilizacyjnych. Jeśli śpi powyżej 10 godzin, to też jest coś nie tak i należy to sprawdzić
– podsumowała ekspertka.
Zobacz też:
- Ruska bania – sposób na zdrowie? Tak, jeśli umiesz z niej korzystać!
- Masaż dźwiękiem gongów. Na czym polega starożytna metoda leczenia wibracjami?
Autor: Nastazja Bloch