Początki kariery muzycznej
Sebastian Niemczycki w wieku 10 lat otrzymał szansę zagrania na organach w Bazylice Mariackiej w Krakowie. Jak przyznaje, z perspektywy czasu dostrzega, że wydarzenie to miało ogromny wpływ na jego życie. Niesamowite emocje i nowe doświadczenie utwierdziły małego wówczas artystę, że pragnie podążać ścieżką muzyczną.
Podczas koncertu w bazylice Mariackiej miałem 10 lat. Przez te kolejne 10 lat bardzo dużo się zmieniło. Ukończyłem szkołę muzyczną pierwszego stopnia w Żywcu, później ukończyłem szkołę drugiego stopnia w Katowicach. Mając 15 lat, założyłem małą orkiestrę symfoniczną wraz z kilkunastoosobowym chórem
- wspomina organista.
Jego tata nie do końca wierzył w talent syna. Myślał, że będzie to tylko chwilowa pasja dziecka, która z czasem przeminie.
Jak każdy ojciec myślałem, że będzie grał w piłkę. Trzymam za niego kciuki, jestem z niego dumny i życzę mu, żeby spełniły się wszystkie jego marzenia
- mówi Sławomir Niemczycki, tata Sebastiana.
Komponowanie i Szkoła Interpretacji i Rozumienia Muzyki
Sebastian jakiś czas temu rozpoczął także przygodę z komponowaniem. Jego pierwszymi utworami były partytury pisane prostymi dźwiękami. Ku jego zdziwieniu okazało się, że kompozycje znacznie lepiej brzmią na żywo, niż wyglądają na papierze.
W 2019 roku udało mi się napisać utwór "Magnificat", który dedykowałem swojej dobrej przyjaciółce
- opowiada młody kompozytor.
Artysta swoją pasją zaraża także młodsze i starsze pokolenia. Rok temu 21-latek założył Szkołę Interpretacji i Rozumienia Muzyki, która pomaga przyswoić dzieciom, młodzieży, dorosłym i seniorom teorię i praktykę muzyki.
Uczniowie zgodnie przyznają, że jest wymagający, ale bardzo miły. Wszystkie lekcje przebiegają więc w przyjaznej atmosferze, dlatego z chęcią uczęszczają na zajęcia.
Sebastian jest młodym człowiekiem i jednak w grupie rówieśników ciężko jest pełnić funkcję szefa. Z roku na rok widzę, że jest coraz lepiej. Rozwija się, jest bardzo pomocny, wyrozumiały, traktuje nas jak przyjaciół
- mówi Paulina Duc.
Oprócz codziennych obowiązków muzyk nie zwalnia tempa i regularnie koncertuje w kraju i za granicą. Jednym z jego większych marzeń jest to, aby zadyrygować "Requiem" Maurice'a Duruflé.
Marcin Wyrostek gra dla pacjentów hospicjum. Zobaczcie wideo.
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.
Zobacz także:
Czym się różni koronawirus od grypy? "Jest od kilku do kilkunastu razy bardziej śmiertelny"
Zbudowali skocznię narciarską we własnym ogródku. To mniejszy tego typu obiekt w Polsce
Adam Lambert o pracy z kultowym zespołem Queen: "Oni są jak członkowie rodziny królewskiej"
Autor: Nastazja Bloch