Etapy żałoby– jak poradzić sobie z nieoczekiwaną stratą

Nagła utrata bliskiej osoby jest niebywałym wstrząsem, na który nie sposób się przygotować. Przeżywanie żałoby postępuje etapowo i wiąże się z doświadczaniem wielu niechcianych emocji. Przezwyciężenie bólu po stracie stanowi jednak konieczny krok w procesie pogodzenia się ze stratą. O tym, jak radzić sobie z żałobą i z czym się ona wiąże opowiedziały Olga Puncewicz, założycielka Fundacji „Nagle Sami” i Magdalena Chorzewska, psycholog.

Szok i cierpienie po utracie bliskiej osoby może utrudniać codzienne funkcjonowanie. Im bliżej jesteśmy z kimś związani, tym silniejsze poczucie straty. Żałoba idzie w parze z uczuciem smutku, żalu i bólu, które są odczuwalne i dostrzegalne na wielu poziomach:

  • emocjonalnym – przeżywanie gniewu, bezradności, niemocy, złości poczucia winy, smutku, żalu i bólu,
  • behawioralnym – zmaganie się z bezsennością, brakiem apetytu, wycofaniem się z codziennych aktywności, stronieniem od ludzi, niekontrolowanymi wybuchami płaczu i zaniedbywaniem codziennych obowiązków,
  • poznawczym – zaprzeczenie, niedowierzanie, a niekiedy doświadczanie wrażenia, że widać i słychać zmarłą lub zmarłego,
  • somatyczne – uczucie pustki w żołądku, ściskania w gardle lub klatce piersiowej, nadwrażliwości na dźwięki, braku tchu, osłabienia mięśni, braku energii, suchości w jamie ustnej i depersonalizacji.

Jakie są podstawowe etapy żałoby?

Elisabeth Kübler-Ross w oparciu o długoletnią praktykę terapeutyczną wyróżniła 5 podstawowych etapów żałoby. U każdego mogą one mieć nieco inną formę, zdarza się również, że przeżywa się je w innej kolejności. Większość osób na drodze do akceptacji przeżywa następujące etapy żałoby:

  • zaprzeczenie,
  • gniew,
  • targowanie,
  • depresja,
  • akceptacja.

Poznanie poszczególnych etapów żałoby pozwala zrozumieć, przez co przechodzi się w ich trakcie, i pogodzić się z tym stanem. Tuż po śmierci bliskiej osoby lub zaraz po innej stracie człowiek przeżywa szok i stara się zaprzeczyć sytuacji. Nie chce dopuścić do świadomości tego, co go spotkało. Jest to trudniejsze, jeśli strata nastąpiła nagle.

Następnie przychodzi gniew, wyrażany na różne sposoby. Można być agresywnym i nadpobudliwym, można również złościć się na siebie, że nie było się w stanie zapobiec stracie. Gniewowi może towarzyszyć poczucie winy i rozpamiętywanie straty. Ten etap żałoby pojawia się zwykle, gdy opadną emocje otoczenia i zostaje się samemu ze swoją stratą. Można również odczuwać gniew na zmarłą osobę lub z rozgoryczeniem wspominać szczegóły zakończonej relacji.

W fazie trzeciej pojawia się dezorganizacja i rozpacz, ale także nadzieja, że wszystko to było tylko fatalną pomyłką. Może jej towarzyszyć irracjonalna chęć ujrzenia bliskiej osoby lub powrotu do zakończonej relacji.

Faza depresji pojawia się, gdy człowiek uświadamia sobie to, co nieuniknione. Często towarzyszy jej poczucie braku nadziei i pustka. W skrajnych przypadkach mogą towarzyszyć jej próby samobójcze lub chęć okaleczania się.

Różne oblicza żałoby

Czas trwania żałoby różni się u poszczególnych osób. Zależy od osobowości, a także od charakteru straty. Przyjmuje się jednak, że u większości osób żałoba trwa od 8 miesięcy do roku. Po tym czasie powinna nastąpić akceptacja straty i reorganizacja życia.

Przeżywanie żałoby objawia się inaczej u kobiet i u mężczyzn. Kobiety mają znacznie większe przyzwolenie społeczne na okazywanie emocji, co wpływa na to, że lepiej radzą sobie z utratą bliskich. Mimo że z początku często idealizują zmarłego, z czasem zaczynają mierzyć się z codziennością i życiowymi wyzwaniami, dzięki czemu zamiast rozpamiętywać przeszłość, snują plany na przyszłość.

W przypadku mężczyzn, przeżywanie straty objawia się znacznie gorzej. Często żałoba wiąże się z ucieczką w pracę, używki, czy wchodzeniem w nowe związki. Zdarza się, że mężczyźni umierają w przeciągu roku od śmierci żony, co związane jest z tzw. syndromem papużek nierozłączek.

Dzieci, które przeżywają żałobę potrzebują przede wszystkim poczucia akceptacji dla przeżywanych emocji. Ważne, żeby nie oceniać ich postaw i zrozumieć, że radzą sobie z emocjami tak, jak potrafią. Często okazują swój smutek w inny sposób, niż dorośli, np. po przez zabawę, rysowanie, muzykę, czy różne formy artyzmu. Nie powinno się zabraniać dzieciom przechowywania pamiątek po zmarłym. Zamiast tego należy podtrzymywać codzienną rutynę oraz pomóc im zachować kontakt z rówieśnikami. Niezbędne jest zapewnienie swojej obecności, a także okazywanie miłości i wsparcia.

Najgorsze w żałobie jest poczucie, że nie ma kogo kochać. To koszmarne, dojmujące poczucie, że już się nigdy nie porozmawia, że nie ma na kogo czekać. Osobiście znam wielu ludzi, którzy po śmierci kogoś bliskiego się rozsypali, nie byli w stanie znaleźć ani motywacji, ani sensu dalszego życia. Mnie przed apatią ochronił fakt, że miałam małe dzieci, którymi musiałam się zająć. Pomogli także spotkani po drodze ludzie, którzy uświadomili mi, że nie mogę się poddać – wyznała Olga Puncewicz, której dojście do siebie po śmierci męża - himalaisty Piotra Morawskiego zajęło dwa lata.

Etapy żałoby – kiedy warto szukać pomocy?

Poszczególne etapy żałoby mogą mieć różne natężenie, sposób ich przeżywania zależy również od osobowości, tego, jakie cierpiący człowiek ma wzorce, a także wsparcia bliskich. Etapy żałoby są naturalną reakcją na stratę , jednak niektórzy przeżywają je wyjątkowo intensywnie. Gdy cierpienie związane ze stratą utrzymuje się wyjątkowo długo (dłużej niż rok) i utrudnia codzienne funkcjonowanie, warto zwrócić się po pomoc do psychoterapeuty.

Jedną z reakcji na traumę jest również tłumienie swojego bólu i unikanie myśli o stracie. Dla otoczenia może wydawać się to dobrym prognostykiem, z zewnątrz wygląda to bowiem, jakby osoba doświadczająca straty od razu przeszła do fazy akceptacji. Poszczególne etapy żałoby są jednak jej nieodzownym elementem, ich brak powinien więc wzbudzić zaniepokojenie najbliższych.

Osoba unikająca swoich emocji może uważać je za wstydliwe, wyrażanie ich postrzega bowiem jako przyznanie się do słabości. Często znajduje sobie wiele dodatkowych zajęć lub przejmuje odpowiedzialność za innych członków rodziny, którzy doświadczyli straty. W wyniku takiego postępowania żałoba wciąż pozostaje nieprzeżyta, a strata nieuświadomiona . Pominięte etapy żałoby mogą doprowadzić do depresji i uczucia pustki. Tłumiąc uczucia związane ze stratą, traci się dostęp do własnego wnętrza, a także utrudnia się sobie dostęp do przeżywania pozytywnych emocji. Takie niepokojące zachowania są sygnałem, że warto zwrócić się o pomoc do psychoterapeuty, który pomoże w prawidłowy sposób zmierzyć się ze stratą.

Fundacja „Nagle Sami”

Ludzie, którzy utracili swoich najbliższych i zmagają się z powrotem do życia społecznego mogą liczyć na wsparcie Fundacji „Nagle Sami”, która kompleksowo pomaga ludziom w żałobie. Jej założycielką i prezesem jest Olga Puncewicz, żona Piotra Morawskiego, polskiego himalaisty, który zginął w Himalajach w 2009 r.

Fundacja oferuje bezpłatny telefon i grupy wsparcia. W Warszawie i Wrocławiu prowadzone są terapie i spotkania psychoedukacyjne. „Nagle Sami” niosą również pomoc przez Internet, m. in.: zamkniętą grupę wsparcia na Facebooku, a także realizują kampanie przełamujące tabu żałoby oraz prowadzą działania informacyjne.

Każdy, kto szuka pomocy lub chciałby wesprzeć działanie Fundacji „Nagle Sami” może udać się na stronę interetową: naglesami.org.pl.

Zobacz też:

Żałoba po mamie – jak przejść przez stratę najbliższych?

Jak poradzić sobie ze śmiercią męża?

Utrata osoby bliskiej – żałoba po teściu

Autor: Anna Kobyłka

podziel się:

Pozostałe wiadomości