Twierdzą, że 20 proc. naszego życia należy do magii. "Wierzymy, że jest coś, co nami kieruje"

Jak zaprosić magię do domu?
Zaproś magię do swojego życia
Źródło: Dzień Dobry TVN
Emma Loewe oraz Lindsay Kellner są zdania, że na to jak potoczy się nasze życie mamy wpływ w 80 proc. Reszta zależy od magii. Jak ją rozumieją? Gdzie ich zdaniem może się ona kryć? Dowiecie się tego z naszego materiału. 

Czy magia ma wpływ na nasze życie?

Emma Loewe oraz Lindsay Kellner niedawno opublikowały książkę "Moc rytuałów". Autorki stawiają w niej tezę, że o swoim życiu sami decydujemy w 80 proc. Pozostałe 20 proc. należy do magii. Jak ją rozumieją? - Wierzymy, że istnieje jakaś nieznana siła. Jedni nazywają ją Bogiem, inni Wszechświatem, jeszcze inni Energią. My nazywamy ją magią. Niezależnie od nazwy jest coś, co nami kieruje - mówiła w rozmowie z Katarzyną Jaroszyńską Lindsay Kellner.

W ocenie autorek książki rytuały pozwalają nam zaprosić magię do swojego domu. - Dzięki nim możemy się też skontaktować ze sobą i z otaczającym nas światem - dodała Emma Loewe. Pisarki zachęcają nie tylko do codziennych rytuałów, ale także do tego, aby żyć w zgodzie z porami roku, dnia czy fazami księżyca. - Na przykład lato jest okresem energii i działania, a zima jest dużo spokojniejsza - mówiła Emma.

Jakie rytuały warto wykonywać?

W ocenie autorek książki "Moc rytuałów" wszystko, co robimy z jakąś intencją, może być właśnie rytuałem. - Jeśli codziennie rano siadasz z kawą i przed jej wypiciem bierzesz trzy głębokie wdechy, to jest to rytuał. Będzie nim także dbanie o rośliny - mówiła Lindsay Kellner.

Do rytuałów, na które - w ocenie pisarek - warto zwrócić uwagę, należą używanie kryształów czy olejków eterycznych. Jednak te wszystkie narzędzia nie są niezbędne, aby prowadzić duchowe życie. - Cała tajemnica tkwi w tym, czy rozumiemy samych siebie i otaczający nas świat - mówiła Emma. Jej zdaniem warto - zwłaszcza jesienią i zimą - mieć pod ręką tzw. karty wyroczni. - Można z nich korzystać raz dziennie, raz w tygodniu, zawsze wtedy, gdy potrzebujemy jakiegoś wyjaśnienia, podpowiedzi - mówiła Emma.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości