Nawilżająca dieta
Posiłki spożywane późną jesienią i zimą powinny być:
- ciepłe (jeśli mamy wychłodzony organizm, zimne nogi i ręce, warto jeść nawet trzy ciepłe posiłki dziennie);
- bogate w rozgrzewające, poprawiające trawienie przyprawy takie jak m.in.: imbir, cynamon, goździki, anyż, cebula, kminek, cząber, jałowiec, czosnek, limonka, kurkuma (należy jednak unikać większych ilości ostrych przypraw, takich jak: chilli i pieprz, ponieważ mają one właściwości wysuszające);
- wilgotne (najlepsze są zupy zapewniające równowagę sodowo-potasową, gulasze warzywne, dobrze ugotowane kasze i owsianki);
- bogate w dobre jakościowo tłuszcze, np. masło sklarowane, tłoczone na zimno, nierafinowane oleje bogate w kwasy Omega 3 (są nimi olej lniany, olej rzepakowy i olej z lnianki - tzw. rydzowy);
- bogate w rozgrzewające i nawilżające zboża, np. owies, orkisz.
Warto też sięgać po migdały (bez skórki), orzechy włoskie, sezam i siemię lniane (świeżo mielone). Wystarczy garść dziennie.
W zimne dni lepiej unikać:
- jedzenia, które jest wysoko przetworzone, suche (np. grzanki, chrupkie pieczywo) i wychładzające (np. mrożonki);
- dużych ilości kawy i herbaty z teiną.
Szczególnie w okresie jesieni i zimy dobrze jest pić ciepłą wodę, do której można dodać na przykład plasterek imbiru i kilka kropli soku z cytryny. Doskonałym sposobem na odpowiednie nawodnienie organizmu jest również picie ciepłych wywarów warzywnych lub jedzenie zup warzywnych. Szczególnie wieczorem takie zupy zapewniają nam odpowiednią równowagę sodowo-potasową, a co za tym idzie odpowiednie nawodnienie organizmy. Zaleca się również sięganie po ciepłą lemoniadę ze szczyptą soli. Do jej przygotowania potrzebne będą:
- sok z limonki
- szczypta nierafinowanej soli
- 1-2 łyżki syropu klonowego lub naturalnego miodu
- łyżeczka świeżo startego imbiru.
Wymienione składniki zalewamy ciepłą wodą (jeżeli używamy miodu, temperatura wody nie powinna przekroczyć 40 st. C).
Zobacz także:
Nawilżający masaż olejowy
Masaż olejowy jest przyjemnym i skutecznym sposobem na nawilżenie całego ciała. Wykorzystujemy do niego tłoczony na zimno olej sezamowy. Ma on właściwości rozgrzewające, odżywiające i wspiera proces usuwania toksyn z organizmu. Masaż zaczynamy od głowy i twarzy, schodzimy coraz niżej, aż do stóp. Na stawach i brzuchu wykonujemy ruchy koliste, a na długich kościach - podłużne. Olej można pozostawić na ciele nawet na 10-15 minut. Po masażu bierzemy ciepły prysznic.
Uwaga! Masażu nie należy przeprowadzać przy ostrych przeziębieniach, grypach i w trakcie menstruacji. Nie należy go również stosować po przebytych ostatnio operacjach, chorobach skóry i chorobach zakaźnych. W przypadku chorób serca i nadciśnienia masaż powinien być bardzo delikatny. Przy poważnych chorobach serca rezygnujemy z masażu.
Nawilżający olejowy masaż stóp
Do masażu stóp wykorzystujemy ciepły, tłoczony na zimno olej sezamowy (z nieprażonych ziaren). Zabieg ułatwia zaśnięcie, dlatego dobrze jest go wykonywać wieczorem. Zimą po takim masażu możemy nałożyć na noc skarpetki, dzięki czemu rano skóra stóp będzie gładka i nawilżona. Jak wykonać masaż? Ciepły, nierafinowany olej sezamowy wmasowujemy w stopy, kostki, łydki, palce stóp, okolice między palcami i paznokcie. Nasadą i dolną częścią dłoni masujemy energicznie dolną część stóp. Robimy tak przez 30-60 sekund. Tak samo postępujemy z górną częścią stóp.
Nasya, czyli zakraplanie nosa olejem
Do każdego nozdrza zakraplamy od 3 do 5 kropel lekko ciepłego oleju migdałowego lub tłoczonego na zimno oleju sezamowego (z nieprażonych ziaren). Zamiast oleju można użyć masła sklarowanego (najlepiej domowej roboty). Wprowadzone do nosa krople delikatnie wmasowujemy (również w okolicach zatok oraz skroni). Pozostajemy na chwilę w tej pozycji, aby olej spłynął również do gardła. Zabieg ten nawilża nozdrza i oczyszcza zatoki. Najlepiej jest wykonywać go rano.
Autor: Redakcja Dzień Dobry TVN