Popularny składnik suplementów diety zniknie ze sklepowych półek. MZ szykuje zakaz

Glistnik jaskółcze ziele
Glistnik jaskółcze ziele zniknie z aptecznych półek
Źródło: NurPhoto / Contributor/Getty Images
Nazywany bywa złotnikiem lub jaskółczym zielem. Dotychczas często występował w suplementach diety i produktach spożywczych. Ministerstwo Zdrowia właśnie przygotowało rozporządzenie, które wyeliminuje jego obecność z życia konsumentów. Dlaczego?

Dalsza część artykułu dostępna jest pod materiałem wideo.

DD_20250713_Ziola_napisy
Trujące pułapki natury (napisy)
Źródło: Dzień Dobry Wakacje

Glistnik jaskółcze ziele zostanie wycofany

Rządowe Centrum Legislacji przekazało 11 sierpnia, że niedługo w życie wejdą nowe przepisy dotyczące produktów zawierających glistnik jaskółcze ziele (Chelidonium majus L.) Decyzja związana z wycofaniem tego składnika wielu suplementów diety została oparta na aktualnej wiedzy naukowej, analizy działań innych państw Unii oraz stanowiskach unijnych instytucji. Uznano, że przyjmowanie glistnika w formie preparatów spożywczych wskazuje na zagrożenie dla zdrowia człowieka. Produkty zawierające glistnik, które zostały wprowadzone do obrotu przed tym terminem, będą mogły pozostać w sprzedaży maksymalnie przez 30 dni od wejścia w życie rozporządzenia. Decyzja została podjęta na podstawie uchwały nr 1/2024 Zespołu ds. Suplementów Diety, która zmienia wcześniejszą uchwałę nr 6/2021 dotyczącą surowców niedozwolonych w suplementach.

Glistnik jaskółcze ziele - dlaczego jest wycofywany?

Glistnik jaskółcze ziele to rodzaj byliny z rodziny makowatych. Jest rośliną popularnie występująca w Polsce na obszarze całego kraju. Od starożytności wykorzystywano jego właściwości, szczególnie w medycynie ludowej. Ma działanie rozkurczowe, żółciopędne, przeciwbakteryjne, przeciwbólowe i uspokajające, a jego sok stosowano do usuwania kurzajek.

Współczesne badania nad rośliną wykazały, że glistnik może prowadzić do uszkodzenia wątroby. Ekstrakty z niego zawierają ponad 20 alkaloidów izochinolinowych, m.in. chelidoninę, sanguinarynę i berberynę, które mogą odpowiadać za hepatotoksyczność.

Ministerstwo Zdrowia wskazuje, że dalsza obecność tej rośliny w preparatach spożywczych jest niezgodna z zasadą zapewnienia bezpieczeństwa konsumentów.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości