Nowy SMS z aplikacją m-Obywatel? Uważaj, to może być oszustwo!

Haker kodujący na laptopie
Thana Prasongsin/Getty Images
Źródło: Moment RF
Oszustwo wymierzone jest przede wszystkim w użytkowników systemu Android. Na telefon przychodzi sms, którego nadawcą jest M0BYWATEL. Drobna różnica w nazwie może być niezauważalna, zwłaszcza dla osób, które mają wady wzroku. Uczulamy na pobieranie oprogramowania wysłanego poprzez taką wiadomość!

Oszuści, wysyłając wiadomość, jako nadawcę podają M0BYWATEL, jest to przekręcona nazwa, gdyż "O" w nazwie zostało zamienione na "0". W pośpiechu można więc przeoczyć tę drobną zmianę i uznać, że to bezpieczna wiadomość. Jest jednak zupełnie inaczej.

Jakie niebezpieczeństwo czyha na użytkowników po zainstalowaniu fałszywej aplikacji mObywatel?

W smsie znajduje się link do pobrania fałszywej aplikacji oraz zachęta do skorzystania z tego rodzaju udogodnienia. Po kliknięciu w link zostaniemy przekierowani na niemal idealnie odwzorowaną, acz fałszywą, aplikację Sklep Play skąd dalej można pobrać niebezpieczne oprogramowanie.

Po pobraniu aplikacji wyświetli się komunikat o poprawnej instalacji, jednak żadna rządowa aplikacja nie pokaże się na ekranie naszego smartfona.

Co robi fałszywa aplikacja mObywatel?

Ma ona na celu zebranie naszych danych wrażliwych: loginów i haseł do różnych kont, np. aplikacji bankowych, prywatnych i firmowych maili i innych. Jak informuje CERT oprogramowanie należy do złośliwych z rodziny Alien. Sama aplikacja jest więc pewnego rodzaju wirusem dla naszych telefonów i określana jest mianem trojana bankowego.

Dzięki zainstalowaniu oprogramowania oszuści mogą uzyskać dostęp do naszych kont, jak twierdzi CERT przede wszystkim bankowych, ale też do serwisów kryptowalutowych oraz portali społecznościowych. W efekcie cyberprzestępcy są w stanie uzyskać dostęp do banku i wykraść z niego nasze pieniądze.

Jak uchronić się przed oszustwem aplikacji mObywatel?

Przede wszystkim warto powiadomić swoich bliskich, zwłaszcza osoby starsze, które chętnie korzystają z nowoczesnych technologii, ale nie zawsze są w stanie rozpoznać oszustów.

Inną metodą może być ustawienie specjalnej blokady na smartfonie, która uniemożliwia instalację oprogramowania spoza tak zwanego oficjalnego repozytorium. Można to zrobić w ustawieniach zabezpieczeń danego smartfona. Minusem jest to, że po ustawieniu takiej blokady nie można pobierać nieznanych aplikacji, jednak jest to sposób na uchronienie się przed złośliwym oprogramowaniem.

Zobacz wideo: Premier zapowiada utworzenie służby, której zadaniem będzie przeciwdziałanie cyberatakom

TVN24/x-news

Zobacz także:

Autor: Teofila Siewko

podziel się:

Pozostałe wiadomości