Iskierka wróciła do Polski
Dominik Punda sprowadził Iskierkę, która została wyprodukowana w 1997 roku, ze Stanów Zjednoczonych do kraju. - Poprzedni właściciel zmarł i żona po prostu postanowiła sprzedać samolot. Jedna z firm, która zajmuje się sprzedażą i pośredniczeniem w zakupie bardzo szybko zareagowała. Chwyciła i nie puściła - tłumaczył pilot w Dzień Dobry Wakacje.
I tak pokonał 9 tys. km, 7 stref czasowych, spędził 35 godzin w powietrzu, z czego 20 nad samym oceanem. Ta trudna operacja zakończyła się pomyślnie, a fani awiacji są pełni podziwu.
Dzień Dobry TVN
- Odbiór jest niesamowity na całym świecie. Kontrolerzy widząc samolot, pytają, co to jest. Słychać, jak sprawdzają w Internecie i mówią: "Wow, 20 sztuk, super". W Polsce był wybuch pozytywnej energii i dumy - zadeklarował nasz rozmówca.
I dodał, że Iskierka została zakupiona przez prywatnego właściciela, który "zapowiedział, że po całych procedurach rejestracyjnych będzie dostępna dla ludzi związanych z awiacją na różnych piknikach, pokazach".
Iskierka M26 - wyjątkowy samolot
To prawdziwie polski samolot, który został skonstruowany w Mielcu jako egzemplarz szkolno-treningowy. - Dla polskiej armii powstało 9 sztuk. Ona nie przyjęła tego samolotu. Ostatnio kilka trafiło do Wenezueli też do szkolenia i 20 do Stanów Zjednoczonych, gdzie zostało sprzedanych, mówiąc kolokwialnie, na pniu - bo to naprawdę był dobry samolot - jak na tamte czasy - wśród prywatnych właścicieli amerykańskich. U nas zostały dwa egzemplarze. Jeden się rozbił w 2010 roku, a drugi jest w muzeum - wyjaśnił pilot.
Zobacz także:
Kraków miejscem relaksu i aktywnego wypoczynku. Podpowiadamy, gdzie spędzić czas na łonie natury
Dziesięć najbardziej instagramowych miejsc na mapie Polski. Na zdjęciach wyglądają idealnie
Kreatywne pomysły na domowe zabawy z dziećmi. Co robić, gdy pogoda nie dopisuje?
Wszystkie odcinki Dzień Dobry TVN i Dzień Dobry Wakacje znajdziesz w serwisie Player
Autor: Dominika Czerniszewska