Dworzec Dobrych Myśli w Ustroniu – od czego się zaczęło?
W nieczynnym budynku na stacji kolejowej w Ustroniu powstał Dworzec Dobrych Myśli, na którym czterech hobbystów znalazło dom dla swoich zbiorów. Jedną z sal zaopatrzył pan Bruno, właściciel największej w Europie kolekcji misiów. Najstarszy z nich nazywa się Walery, należał do prababci właściciela i ma 110 lat.
- Te misie pochodzą z całego świata. Mam misie z Chile, Ameryki Południowej, Afryki, Azji i drewnianego misia z Indii. Mam też misia, który wędruje ze mną od lat. Wszędzie gdzie jesteśmy, robimy sobie zdjęcia - powiedział.
Dworzec Dobrych Myśli to miejsce, które ma za zadanie łączyć pokolenia. Niestety z powodu pandemii obiekt jest aktualnie zamknięty.
Pasja do pluszaków
Bruno Zielonka zdradził nam także, jak narodziła się jego miłość do pluszaków. Jak wspomina, będąc małym i ciekawym chłopcem, rozpruł pierwszego misia, by sprawdzić, co ma w środku.
- Skapitulował, a żałość za nim spowodowała to, że każda babcia czy ciocia przynosiła mi misie i to był początek mojej kolekcji – powiedział.
Tak z roku na rok kolekcja się powiększała. Mężczyzna prosił także znajomych, aby wysyłali mu nietypowe misie z odległych zakątków świata. Obecnie ma ich ponad 10 tysięcy.
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.
Zobacz także:
Rząd znosi obostrzenia. Od poniedziałku trzy ważne zmiany
Uzależniony od straży pożarnej - za dnia walczy z ogniem, po godzinach tworzy wozy z papieru
Norwegia zamyka granice. Brytyjska odmiana koronawirusa pojawiła się w tym kraju dzięki Polakom?
Autor: Nastazja Bloch
Reporter: Dagmara Kowalczyk