Materiał promocyjny

Azja Express powraca, a wraz z nią nowe reguły. Takiej nagrody dla zwycięzców odcinków jeszcze nie było

Azja Express, prod. TVN, 2023
Wiadomość o tym, że jedno z ulubionych reality-show Polaków powraca na antenę TVN, elektryzuje publiczność już od jakiegoś czasu. Od soboty 4 marca na ekranach można śledzić ekstremalne zmagania gwiazd, które zdecydowały się stanąć do wyścigu przez Turcję, Gruzję i Uzbekistan. Twórcy programu przygotowali szereg niespodzianek. Zmianie uległa między innymi nagroda dla osób, które w kolejnych odcinkach zdobywają immunitet.

Immunitet i… kieszonkowe

Fani programu z pewnością pamiętają, że w poprzednich edycjach zwycięzcy poszczególnych etapów otrzymywali od produkcji z góry określone nagrody. Nie mieli jednak na nie żadnego wpływu. Raz był to pobyt w spa, innym razem – wykwintna kolacja, jeszcze innym – nocleg w luksusowym hotelu. W nadchodzącej 5. edycji programu formuła ta uległa jednak zmianie. To zwycięzcy sami zdecydują, co będzie dla nich najlepszą nagrodą, a wszystko za sprawą kieszonkowego, które otrzymają od prowadzącej dzięki usłudze Przelew na telefon BLIK.

Pary biorące udział w programie, często dobiegały na metę kolejnych etapów w takich odstępach czasu, że same nie wiedziały, komu udało się najszybciej pokonać trasę – tak też było w najnowszej edycji programu. Informację o tym, w jakiej kolejności uczestnicy dotarli na miejsce, miała tylko prowadząca Daria Ładocha. To jej przypadł w udziale przywilej poinformowania o tym par, a robiła to, trzeba przyznać, w bardzo wyjątkowy sposób. Zamiast standardowej informacji wysyłała zwycięzcom przelew BLIKIEM na ich numer telefonu, zarejestrowany w tej usłudze. To dźwięk powiadomienia rozwiewał wszystkie wątpliwości. Otrzymane od Darii środki uczestnicy programu mogli wydać na co tylko mieli ochotę. Jedni płacili nimi za komfortowy nocleg, inni kupowali jedzenie czy pamiątki. Jak to robili, skoro pieniądze mieli na koncie? Korzystali z BLIKA zbliżeniowego. W każdym miejscu, które dysponowało terminalem płatniczym, bez przeszkód mogli płacić zbliżeniowo telefonem. Dużym ułatwieniem dla uczestników był fakt, że do płatności nie potrzebowali dostępu do sieci, ani nawet zasięgu. Czyli wszystko zgodnie z regułami programu.

Jak korzystać z usługi Przelew na telefon BLIK? 

Oczywiście usługa Przelew na telefon BLIK dostępna jest nie tylko dla uczestników ekstremalnych wyścigów. To idealne rozwiązanie do błyskawicznego rozliczania się ze znajomymi. Pozwala na ekspresowe przelewy, do których wykonania potrzebna jest jedynie znajomość numeru telefonu. Warunek? Ten numer musi być zarejestrowany w usłudze Przelew na telefon BLIK, a robi się to w swojej aplikacji bankowej. Usługa dostępna jest 24/7, środki wpływają na konto natychmiast i nie ma znaczenia, czy nadawca i odbiorca mają konto w tym samym, czy w innych bankach. Jak sprawdzić, czy osoba, do której chcesz wysłać przelew, jest zarejestrowana w usłudze? To banalnie proste – tak jak Daria Ładocha w programie Azja Express, wybierz kontakt ze swojej książki w telefonie lub wpisz numer telefonu odbiorcy. Kontakty, do których można wysłać przelew na telefon, są oznaczone logo BLIKA.

BLIK ZBLIŻENIOWY - jak płacić telefonem?

Kiedy pieniądze dotrą już na konto, można nimi bez przeszkód dysponować dzięki usłudze BLIK zbliżeniowy.

Ale na początek trzeba jednorazowo aktywować płatności zbliżeniowe BLIK w swojej aplikacji bankowej.  

Podczas aktywacji musisz ustawić aktywną blokadę telefonu (zabezpieczenie kodem, odciskiem palca lub biometrią twarzy) i włączyć funkcję NFC. 

Po aktywacji BLIKA zbliżeniowego możesz płacić zbliżeniowo telefonem, nawet jeśli nie ma on dostępu do sieci, ani zasięgu. Co więcej - nie musisz podpinać żadnej karty. Wystarczy, że odblokujesz telefon i zbliżysz go do terminala. 

Pamiętaj, żeby sprawdzić dostępność tej usługi w swoim banku.

Źródło zdjęcia głównego: mat. prasowe

Materiał promocyjny
podziel się:

Pozostałe wiadomości

Serowe arcydzieła na talerzu Andrzeja Polana
Materiał promocyjny

Serowe arcydzieła na talerzu Andrzeja Polana