W królestwie dzikiej natury
Na wyspie Karsibór od 12 lat mieszkają Adrianna i Piotr Kutelscy oraz ich syn, Janek. Rodzina prowadzi dom gościnny, do którego przyjeżdżają turyści z całego świata. - Byłem szefem kuchni na statkach, a żona chciała do domu, żeby już zakończyć tę przygodę z morzem i zakotwiczyliśmy tutaj. (...) Mieliśmy gości z Australii, Nowej Zelandii, Singapuru - powiedział Piotr.
Przyjezdnych przyciąga wyjątkowa przyroda oraz ogromna liczba ptaków - naliczono, że wyspę zamieszkuję ponad 300 ich gatunków. Docenia to fotograf Krzysztof Chomicz, który spędza tam każdą wolną chwilę. - 86 proc. to łąki, lasy, pastwiska - stwierdził. - To też orla wyspa. Tutaj jest największe skupisko Bielików w Europie. Przebywanie w naturze to jest sama frajda. Co przyroda da, to to biorę pełnymi garściami - dodał fotograf.
Dobrodziejstwa wyspy Karsibór
Na Karsiborze mieszkańcy zajadają się rybami złowionymi w Bałtyku i w Zalewie Szczecińskim. Popularnymi daniami regionalnymi są: tatar z troci, czyli dzikiego łososia, śledzie w czosnku, forszmak na bazie ryby wędzonej i wędzony leszcz. Wyspa słynie też z trzciny. Wycina się ją na przełomie lutego i marca, a następnie pokrywa się nią dachy lub wysyła na eksport.
To wyjątkowe miejsce w Polsce często odwiedzają wędkarze. Wody otaczające Karsibór niemal na pamięć zna Andrzej Kwietniewski, który od lat oprowadza turystów po okolicy.
- Urodziłem się w Świnoujściu, na tej wyspie jestem od 1990 roku i nie opuściłbym jej - powiedział.
Co jest najpiękniejsze na Karsiborze? - Ta cudowna cisza. Wszystko jest jak w zegarku, o określonej godzinie wylatują i przylatują nietoperze. Wiemy po kwiatach, kiedy będzie padał deszcz. Mamy najpiękniejszą tęczę na świecie - zachwala Adrianna Kutelska.
Zobacz także:
Jak się odżywiać, aby nie przytyć na wakacjach? "Chodzi o to, żeby nasze wybory były mądrzejsze"
Klaudia Halejcio po raz pierwszy pokazała, jak wygląda jej córka. "Uśmiech po mamusi"
Autor: Justyna Piąsta
Reporter: Szymon Brózda