„Zaraz” – słowo, które robi karierę wśród nastolatków
„Zaraz” to jedno z ulubionych słów 9-letniego syna Pani Agaty.
Ja najczęściej wtedy odpowiadam, że „zaraz” to jest tka jedna wielka bakteria. Następnie proszę o wykonanie zadania. Zauważyłam też, że im dzieci są starsze, tym częściej używają słowa „zaraz”, ja z kolei staram się być bardziej konsekwentna. Daję konkretny czas na wykonanie tego, o co prosiłam.
Sylwia Anderson-Hanney jest zwolenniczką tego, by umawiać się z dziećmi na pewne rzeczy.
U nas w domu mamy grafik, kto co kiedy robi. I jak wypełniają zadania, mają czas dla siebie.Druga rzecz, to niech rodzice zastanowią się, ile razy w ciągu dnia oni mówią do swoich dzieci „za chwilkę”.
Pani Sylwia dodała, że dzieci mówią „zaraz” w momencie, gdy są czymś zajęte. Dla rodziców ta „zajętość” może być czymś nieistotnym, a dla dzieci jest czymś bardzo ważnym.
Bardzo ważna w tym wszystkim jest pozytywna dyscyplina, a więc obustronny szacunek Dzieci do rodziców i rodziców do dzieci, bo przecież chodzi o nasze wspólne dobro rodzinne.
-podsumowała rozmowę trenerka umiejętności wychowawczych.
Zobacz też:
- Co to znaczy, że dziecko jest źle wychowane?
- Wychowane dziecka. Jak dyscyplinować i nie stresować?
- Po czym poznać, ze dziecko poradzi sobie w życiu?
Autor: Redakcja Dzień Dobry TVN
Źródło zdjęcia głównego: E+
podziel się: