Gotowała koty. Miały być pokarmem dla innych zwierząt
Mieszkanka gminy Poniec z premedytacją gotowała koty, które służyły za pokarm dla innych zwierząt. Kobieta ma 87 lat. Mieszkańcy informowali o sytuacji lokalne służby, jednak nikt nie reagował. Sprawę nagłośniła wolontariuszka socjalna, na której oczach rozgrywały się dramatyczne sceny - w garnku smażyły się koty.
Więcej:
- Jak objawiają się choroby psychiczne u zwierząt?
- Jak wychować kota na pieszczocha i grzecznego pupila?
- Kostaryka. Kot przemytnik w więzieniu!
Starsza kobieta gotowała koty
Dużą winą obarcza się opiekę społeczną, która dopuściła się wielu zaniechań. Jak informuje Dolnośląski Inspektorat Ochrony Zwierząt:
Najbardziej oburzające w tej sprawie jest podejście pracowników Ośrodka Pomocy Społecznej w Pońcu, według których ta sprawa nigdy nie powinna ujrzeć światła dziennego. Pracownica socjalna nie przejęła się tym, że u starszej kobiety może rozgrywać się horror kotów, ale tym, że sprawa jest głośna na całe województwo. Dodatkowo pracownica socjalna usprawiedliwiała gotowanie kotów, wskazując na selekcję naturalną
Na chwilę obecną Komenda Powiatowa Policji w Gostyniu Wydział Kryminalny prowadzi postępowanie sprawdzające z art. 35 ustawy o ochronie zwierząt w celu ustalenia czy doszło do popełnienia przestępstwa znęcania się nad zwierzętami.
Autor: Redakcja Dzień Dobry TVN
Źródło zdjęcia głównego: E+
podziel się: