Co łączy Sound'n'Grace z Bruno Marsem i Beyoncé? "Czujemy się zaszczyceni, że nasze losy otarły się o ten amerykański świat"

Chór Sound'n'Grace zapowiada nowy album, na którym czuć powiew amerykańskiego show-biznesu. Współtwórcą singla zwiastującego krążek "Cut Through" jest Bruno Mars. Materiał nagrywali natomiast w studiu, w którym widywana była Beyoncé, Ariana Grande, czy Justin Timberlake.

Już za dwa tygodnie pojawi się nowa, długo wyczekiwana płyta chóru Sound’n’Grace "Początek". Z tej okazji nasza reporterka Kasia Jaroszyńska postanowiła spotkać się z zespołem, aby zapytać ich, jak trafili do Hollywood i co tam robili?

Sound'n'Grace nagrywali płytę w studiu Beyoncé

Chór Sound'n'Grace cieszy się coraz większą sławą. Muzycy odnoszą sukcesy nie tylko w Polsce, ale zyskali uznanie także za oceanem. Na pytanie, co łączy ich z Bruno Marsem, Justinem Timberlakiem i Beyoncé, odpowiadają: wspólne studio!

- Mieliśmy przyjemność nagrać utwór "Cut Throug", którego współtwórcą był Bruno Mars - powiedziała w rozmowie z Dzień Dobry TVN Ania Żaczek, wokalistka Sound’n’Grace.

- Podczas pracy nad naszym najnowszym albumem, którego premiera już 11 grudnia, nawiązaliśmy współpracę z amerykańskim producentem Josefem Hedingerem. Josef ma wiele amerykańskich przyjaciół. W studiu, w którym nagrywaliśmy część materiałów na naszą najnowszą płytę, nagrywali też m.in. Ariana Grande, Justin Bieber i wielu innych artystów - dodał Kamil Mokrzycki, wokalista Sound'n'Grace.

Premiera płyty Sound'n'Grace - 11 grudnia

Sound'n'Grace przygotowuje dla fanów nie lada niespodziankę. Już wkrótce premiera ich najnowszego krążka, na którym chór zaprezentuje się z zupełnie nowej strony. Biorąc pod uwagę okoliczności nagrywania materiału, możemy spodziewać się światowego brzmienia.

- To będzie coś, czego jeszcze nie było. Mieszanki stylów muzycznych. Od oldschoolu po elektronikę. Co więcej, dla nas to była niesamowita przygoda i czujemy się zaszczyceni, że nasze losy otarły się o ten amerykański świat - powiedział w rozmowie z reporterką Kasią Jaroszyńską Kamil Mokrzycki.

Czwarty studyjny album Sound'n'Grace będzie nazywał się "Początek". Dlaczego?

- Nazwa przyszła nam bardzo naturalnie. Jak kompletowaliśmy materiał na krążek, wiedzieliśmy, że to będzie otwierało zupełnie nowy etap w życiu naszego zespołu. A do tego doszła jeszcze cała pandemia. Praca nad płytą wyglądała inaczej niż planowaliśmy, ale cieszymy się, że efekt końcowy jest taki, jaki powinien być - zdradziła nam Ania Żaczek, wokalistka Sound'n'Grace.

Zobacz występ Sound'n'Grace z piosenką "Cut Through" w Dzień Dobry TVN:

Zobacz też:

Autor: Oskar Netkowski

podziel się:

Pozostałe wiadomości