Sprzęt trafił do szpitali i hospicjum
Patrycja Krzymińska:
Emocje, które towarzyszyły tym wydarzeniom, to było od niedowierzania, strachu, gniewu, złości przez poczucie bezsilności, nadziei, chęci zrobienia czegoś dobrego, była huśtawka emocjonalna smutek, żal ... w pewnym momencie pojawiła się puszka, która dała nam nadzieję. Właśnie w tym miejscu, w którym teraz jesteśmy, jest sprzęt zakupiony dzięki tej puszce. Nie tylko tutaj bo są jeszcze trzy inne szpitale i hospicjum.
Zobacz też: Zorganizowała akcję "Puszka Adamowicza". Dostała Pozytywkę stycznia! >>>
Na tragedii wyrosło coś pięknego
Patrycja Krzymińska:
To jest nie do opisania co się w takich momentach czuje. Z takiej ogromnej tragedii wyrosło coś tak pięknego. Chciałabym bardzo podziękować wszystkim darczyńcom za uczczenie pamięci naszego prezydenta i za wsparcie Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.
Zobacz też: Kolejna WIELKA zbiórka "Krawcowej, która pozszywała polskie serca" >>>
Jaki sprzęt kupiono z pieniędzy?
dr Rafał Cudnik, dyrektor Szpitala św. Wojciecha
Wspaniała karetka, zestaw monitorowania pacjentów dla kardiochirurgii dziecięcej, pulsoksymetry przenośne, głowice usg, stanowiska do resuscytacji noworodków. Przygotowujemy się do przyjęcia największego sprzętu - rezonansu magnetycznego ze znieczuleniem.
Patrycja Krzymińska trafiła do szpitala z synkiem
Byłam tutaj przez tydzień z synkiem na oddziale. Widziałam emocje rodziców, widziałam dzieci, które były ratowane. Generalnie jest to tak niebywała sprawa. Gdy widzi się ilość osób, które zostały uratowane dzięki temu sprzętowi. To daje kopa do dalszego działania!
Autor: Anna Kobyłka
podziel się: