Tworzone przez niego proce to prawdziwe dzieła sztuki. "Odkryłem w sobie talent manualny"

Dzień Dobry TVN
Łukasz Uchwał ma w życiu dwie pasje - naturę i sztukę. Mężczyzna pracuje w ogrodzie botanicznym, a po godzinach gra w zespole metalowym i rzeźbi proce. O swoim ostatnim hobby opowiedział widzom Dzień Dobry TVN.

Artysta z natury

Łukasz Uchwał zaczął strzelać z procy jeszcze w szkole.

- Po zajęciach szło się na pole i zaczynało walenie z procy. Niedaleko był sklep metalowy. Chodziłem tam po nakrętki "trzynastki", które schodziły wtedy w ilościach przemysłowych - powiedział.

Po ukończeniu szkoły i rozpoczęciu pracy w ogrodzie botanicznym pasja do strzelania z procy zeszła na dalszy plan, ale nie zniknęła całkowicie.

- O powrocie do tego hobby zacząłem myśleć, kiedy mój syn skończył pięć lat. Wtedy też zrobiłem pierwszą procę - dodał pan Łukasz.

Co ciekawe, zabawa okazała się na tyle dobra, że chłopiec z chęcią poświęcałby jej każdą wolną chwilę.

- Na początku trochę się obawiałam tego strzelania, ale teraz jestem wdzięczna, że nie siedzą przy telefonach, komputerach czy telewizji i spędzają czas aktywnie - stwierdziła żona pana Łukasza.

Proca jak dzieło sztuki

Powrót do zabawy z dzieciństwa sprawił, że pan Łukasz odkrył w sobie talent rzeźbiarski i zaczął tworzyć proce. Projektów było na tyle dużo, że zdecydował się w końcu stworzyć własną stronę internetową i pokazać swoje prace szerszej publiczność.

Proce tworzone przez pana Łukasza szybko zdobyły rzesze fanów. Mężczyzna sprzedaje je nie tylko w Polsce, ale także poza granicami naszego kraju. Do tego pasją do strzelania zaraził także kolegów z zespołu.

- Dzięki temu, że robię to, co kocham jestem człowiekiem szczęśliwym. Choć ta natura trochę mnie osaczyła i zamknęła w słoiku, to to zamknięcie - paradoksalnie - jest dla mnie wolnością - dodał.

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.pl

Zobacz także:

Mama Anny Lewandowskiej tworzy ikony, także dla swoich wnuczek. "Zostałam uzdrowiona podczas pisania"

Kobiety - mistrzynie tatuażu. "Ciężko coś oddać w pracy twórczej, nie posiadając wrażliwości"

Idziemy na łowy do second-handu, czyli jak znaleźć prawdziwą, modową perełkę? "Trzeba dać sobie trochę czasu"

Autor: Katarzyna Oleksik

Reporter: Ludwik Lis

podziel się:

Pozostałe wiadomości