Tomasz Organek na Top of the Top Sopot Festival 2021
Koncert #NASZE20LECIE, w czasie którego będziemy świętować jubileusz TVN24 już w czwartek, 19 sierpnia. Widownia zgromadzona w Operze Leśnej w Sopocie oraz przed telewizorami usłyszy m.in. utwór "Niemiłość" z repertuaru Tomasza Organka. - Piosenka mówi o pojednaniu, wybaczaniu, miłości, szacunku dla drugiej strony, również o tolerancji i o tym, żeby nie zawłaszczać jakiegoś pola, nie zawłaszczać kraju przez jakąś jedną myśl czy jeden prąd myślowy. Przede wszystkim jednak mówi o pojednaniu, a tego chyba nam wszystkim brakuje w Polsce – zauważył artysta w rozmowie z Kamilą Glińską z dziendobry.tvn.pl.
Który moment z minionego 20-lecia był dla jego kariery przełomowy? - To się wydarzyło 6, 7 lat temu, kiedy postanowiłem założyć swój zespół. Oczywiście wcześniej miałem różne zespoły, ale zawsze tliła się taka myśl, że to nie jest to i nie jestem jeszcze spełniony w tym wszystkim. Miałem dwa założenia – chcę mieć gitarowy zespół i chcę śpiewać po polsku. W momencie, kiedy te założenia spełniłem, okazało się, że miałem rację w swoim przypuszczeniu, bo dzisiaj jestem tu, gdzie jestem i moja piosenka jest grana przez duży skład na dużym festiwalu. Dla mnie to jest olbrzymie wyróżnienie – podkreślił Organek.
Tomasz Organek zachęca do śpiewania po polsku
Muzyk nie ukrywa, że piosenki śpiewane po polsku mają dla niego wyjątkową moc i zawsze chciał, aby jego utwory powstawały właśnie w ojczystym języku.
- Polskie teksty bardziej przywiązują słuchacza do artysty i odwrotnie, bo między nami jest olbrzymie porozumienie. Czasami okazuje się, że myślimy podobnie, czasami odwrotnie, ale to też jest punkt wyjścia do dalszej rozmowy. Namawiam wszystkie zespoły, żeby nie chowały się za angielskim. Kariera światowa was czeka, wiem o tym, ona nie ucieknie, ale śpiewajcie też po polsku. (...) Po polsku jest mądrzej – stwierdził Tomasz Organek.
Zobacz także:
- Występ Ewy Farnej w Sopocie zapamiętamy na długo. Na scenę zaprosiła 3 kobiety i opowiedziała ich poruszające historie
- Powrót Sistars jest możliwy? Natalia Przybysz: "Moja mama o tym marzy"
- Andrzej Piaseczny w Sopocie zaśpiewał "Miłość". Na koniec zwrócił się do fanów z apelem
Autor: Kamila Glińska