Terapia celowana molekularnie - szansa dla pacjentek z rakiem jajnika. „To kolejny krok milowy w leczeniu”

Lekarz z pacjentką
Virojt Changyencham/Getty Images
To może być nadzieja dla kobiet zmagających się z rakiem jajnika. Specjaliści przedstawili nową metodę leczenia z wykorzystaniem olaparybu. Innowacyjna terapia była tematem kongresu Amerykańskiego Towarzystwa Onkologii Klinicznej. Na czym polega ta metoda?

Rak jajnika - terapia celowana molekularnie

Nowa metoda walki z rakiem jajnika były omawiane podczas kongresu Amerykańskiego Towarzystwa Onkologii Klinicznej (ASCO), który odbywał się od 29 do 31 maja. Daje ona pacjentkom szansę na dłuższe przeżycie po kolejnych nawrotach choroby.

Chodzi o terapię celowaną molekularnie , a udowadniają to badania kierowane przez Andresa Povedę. Przeprowadzono je na grupie 295 pacjentek z kolejnym nawrotem raka jajnika z mutacjami w genach BRCA. Co ważne: każda z pań przeszła przynajmniej dwie linie chemioterapii z użyciem pochodnych platyny.

Pacjentki podzielono na dwie grupy. Jednej podano lek z grupy inhibitorów PARP o nazwie olaparyb . Drugia otrzymała placebo . Jakie były wyniki?

Jeżeli porównamy te dwie grupy, to różnica przeżycia między pacjentkami wyniosła 16,3 miesiąca. Ale część pacjentek (38 proc.), które otrzymywały placebo i u których doszło do nawrotu, również dostawała w kolejnych liniach olaparyb. Dlatego różnicę przeżycia wyliczono między tymi grupami na 12,9 miesiąca

- tłumaczył prof. Mariusz Bidziński, kierownik Kliniki Ginekologii Onkologicznej Centrum Onkologii Instytutu im. Marii Skłodowskiej Curie w Warszawie.

Po 5 latach 28 proc. pacjentek, które otrzymały olaparyb, żyło i nie otrzymywało żadnej terapii. W grupie placebo odsetek ten wyniósł 13 proc. 22 proc. pacjentek żyło co najmniej pięć lat, stosując ciągle olaparyb.

Ogółem w tej grupie po pięciu latach żyło wciąż 42 proc. kobiet, podczas gdy w grupie placebo odsetek ten wyniósł 33 proc.

Czym jest olaparyb?

Wspomniany w badaniach olaparyb jest lekiem należącym do grupy inhibitorów PARP. Blokuje alternatywną ścieżkę naprawy DNA, co prowadzi do śmierci komórek nowotworowych z mutacjami w genach BRCA (BRCA1 i/lub BRCA2).

W Polsce lek jest stosowany jedynie w nawrocie raka jajnika u pacjentek spełniających kryteria, posiadających mutacje dziedziczne lub somatyczne w genach BRCA

- podkreślił prof. Mariusz Bidziński.

Jak dodał, w 2018 roku badania SOLO1 udowadniały, że olaparyb daje jeszcze lepsze efekty, gdy zastosuje się go jako leczenie podtrzymujące już w pierwszej linii terapii u pacjentek z zaawansowanym rakiem jajnika, jajowodu lub otrzewnej (stadium III lub IV) oraz mutacjami w genach BRCA. Wprowadzenie takiego programu leczenia w Polsce byłoby więc bardzo ważne dla wszystkich zmagających się z tą chorobą.

Można powiedzieć, że u pacjentek z mutacjami BRCA inhibitory PARP bardzo poprawiły efekty leczenia. Zatem jest to kolejny milowy krok w leczeniu raka jajnika

- wyjaśnił ekspert. Obecnie bada się także możliwość zastosowania immunoterapii.

To daje nadzieje, że będziemy przedłużać życie kobiet z zaawansowanym rakiem jajnika o wiele lat, tak jak dzisiaj ma to miejsce w różnych chorobach przewlekłych, np. cukrzycy czy nadciśnieniu tętniczym

- zaznaczył kierownik Kliniki Ginekologii Onkologicznej .

Zobacz także:

Autor: Wioleta Pyśkiewicz

Źródło: PAP

podziel się:

Pozostałe wiadomości