Tymczasem zwykły rozsądek podpowiada, że im większa prędkość, tym trudniej wybrnąć z nieprzewidzianej i potencjalnie niebezpiecznej sytuacji na drodze. Awaryjne hamowanie czy nie daj Boże poślizg – to sytuacje stresujące dla każdego kierowcy. A przy tym łatwiejsze do opanowania, gdy nie pędzimy ponad miarę.
Podzielność uwagi, spostrzegawczość i refleks to nie są cechy wrodzone i nie każdy ma je wyostrzone jak kierowca Formuły 1. Zwykły kierowca musi nieustająco uważać, analizować sytuację i mieć czas, by odpowiednio zareagować. Im większa prędkość, tym mniej czasu na reakcję. Proste?
To teraz trochę matematyki i statystyk
Według specjalistów zajmujących się bezpieczeństwem ruchu drogowego, prawdopodobieństwo śmierci osoby pieszej potrąconej przez auto, które porusza się z prędkością 50 km/h, wynosi 90 procent. Jest ono dziesięć razy większe, niż prawdopodobieństwo spowodowania śmierci przechodnia przy prędkości 30 km/h. Według badań – raportów z miejsc wypadków – w terenie zabudowanym kierowca zauważy pieszego, który może stwarzać zagrożenie, z 35 metrów. Z obliczeń wynika, że jadąc nawet 60 km/h nie bylibyśmy w stanie w takiej sytuacji wyhamować, by zapobiec zderzeniu.
Na polskich autostradach w 2018 roku doszło do 478 wypadków, a w ich wyniku 70 osób poniosło śmierć. Rannych zostało 697 osób. Według raportów z miejsc zdarzeń, najczęstsze powody wypadków drogowych na autostradach to:
- Niedostosowanie prędkości
- Niezachowanie odległości między pojazdami
- Zmęczenie lub zaśniecie kierowcy
- Nieprawidłowa zmiana pasa ruchu
W statystykach wypadków ujmuje się również informacje na temat tego, z czyjej winy nastąpiło dane zdarzenie na drodze. Kto zatem był najczęściej stroną winną zdarzenia? Według statystyk ogólna liczba 32 760 wypadków w 2018 roku rozkłada się następująco:
- Wina kierujących: 28 359 wypadków
- Wina pieszych: 2 378 wypadków
- Wina pasażerów: 130 wypadków
- Współwina: 369 wypadków
- Pozostałe przyczyny: 1 524 wypadki
Bądź kierowcą przewidywalnym
Spowodować wypadek, zwłaszcza taki, w którym ktoś ginie lub zostaje ranny, to koszmar każdego kierowcy. Nikt nie chce się w takiej sytuacji znaleźć. Nawet ci, którzy przeceniając swoje umiejętności i nie dostosowując prędkości do warunków na drodze, stwarzają na niej zagrożenie.
Jak tego uniknąć? Jeżdżąc zgodnie z przepisami. Przestrzeganie przepisów nie tylko nie boli, ale też sprawia, że jest się bardziej przewidywalnym dla innych uczestników ruchu. Dotyczy to nieoczekiwanego zatrzymywania się, zmiany pasa przez linię ciągłą lub podwójną ciągłą… Tego, że postanowisz przekroczyć dozwoloną prędkość o kilkadziesiąt kilometrów, ktoś inny może zwyczajnie nie przewidzieć.
Jak być lepszym kierowcą? Podszkol umiejętności, z którymi masz problem!
Poprawiaj swoje umiejętności
A co z tymi, którzy jadąc wolno nie czują żadnej przyjemności z jazdy? Dla nich też jest wyjście. Muszą stać się lepszymi kierowcami, doszkolić się, aby faktycznie jeździć szybko i bezpiecznie. ŠKODA Auto Szkoła oferuje szkolenie pod nazwą „Akademia RS”. Uczestnicy, pod okiem doświadczonych i certyfikowanych instruktorów, mają możliwość szkolenia bezpiecznej i dynamicznej jazdy, a podczas zajęć ćwiczą w kontrolowanych warunkach rozmaite sytuacje, które wymagają od kierowcy refleksu i pewności: poślizgi, omijanie przeszkód, gwałtowne hamowanie.
Im więcej osób postanowi wybrać takie rozwiązanie, tym więcej na naszych drogach będzie świadomych kierowców, wiedzących jak korzystać z nowoczesnych systemów bezpieczeństwa w aucie. A wtedy można mieć i frajdę z jazdy, i prawdziwe poczucie bezpieczeństwa.
Autor: Redakcja Dzień Dobry TVN