Sneating – nowy zaskakujący trend w randkowaniu

Randkowanie powinno kojarzyć się z romantyczną kolacją, patrzeniem sobie w oczy, kwiatami, poznawaniem się i miłym towarzystwem. Jednak nie zawsze tak jest. Przykładem jest sneating – nowy niebezpieczny trend w randkowaniu.

Od kiedy Internet stał się powszechnie dostępny, a aplikacje randkowe modne, bez najmniejszych problemów można znaleźć osobę odpowiadającą indywidualnym preferencjom. Umawianie się na randki jeszcze nigdy nie było tak łatwe, jak dziś. Jednak robiąc to, należy być bardzo czujnym. Nie chodzi wyłącznie o to, że nowo poznana osoba może zrobić krzywdę, ale o to, że może wykorzystać drugiego człowieka w sposób, który nie jest oczywisty. Przykładem jest sneating, czyli nowy trend w randkowaniu.

>>> Zobacz także:

Sneating dating, czyli randkowanie dla darmowego jedzenia

W ostatnich latach ujawniła się cała masa trendów w randkowaniu, a wiele z nich jest bardzo nieprzyjemnych lub nawet okrutnych. Niezwykle często opierają się one na emocjonalnym wykorzystaniu drugiej osoby. Przykładem może być np. pigging, który polega na podrywaniu i umawianiu się z mało atrakcyjnymi osobami płci przeciwnej oraz ich porzucaniu w brutalny sposób po pierwszym spotkaniu. Z kolei mosting to rozkochiwanie i porzucanie drugiej osoby. Dość popularnymi trendami są także ghosting, w którym partner z dnia na dzień urywa kontakt, lub curving, gdzie jeden z partnerów na dobrą sprawę nie wie, że już nie jest w związku. Obecnie żniwo zbiera sneating dating, a więc randkowanie z kimś tylko dla darmowego jedzenia. Brzmi dziwnie i okrutnie? A jednak to prawda! W sneatingu jedna z osób umawia się z drugą, którą nie jest zainteresowana, tylko po to, aby zjeść darmowy posiłek np. w dobrej restauracji.

Sneating – emocjonalne i finansowe wykorzystywanie drugiej osoby

O ile w większości innych trendów wykorzystywanie ma charakter emocjonalny, to w sneatingu druga osoba wykorzystywana jest również finansowo. Dodatkowo w porównaniu z bólem emocjonalnym wydanie kilkudziesięciu czy kilkuset złotych na jedzenie nie ma zbyt dużego znaczenia, to jednak trzeba być świadomym, że taki trend istnieje i że wiele osób nie ma oporów przed zastosowaniem go.

Sneating stosują zarówno mężczyźni, jak i kobiety

Na pierwszej randce zazwyczaj każdy płaci za siebie. Oczywiście, zdarzają się sytuacje, kiedy mężczyzna chce być dżentelmenem i uprzedza, że to on zaprasza na kolację. Wtedy każdy ma jasność co do tego, kto ureguluje rachunek. W sneatingu dochodzi jednak do bezczelnego wykorzystania drugiej osoby. Przede wszystkim należy podkreślić, że ludzie stosujący tę technikę umawiają się z osobami, którymi zupełnie nie są zainteresowani – ani pod względem fizycznym, ani intelektualnym. Ich jedynym celem jest oszukanie i wykorzystanie drugiego człowieka. Ze sneatingu korzystają zarówno kobiety, jak i mężczyźni. A jak on przebiega? Poniżej jeden z najczęściej pojawiających się scenariuszy.

1. Oszust, bez względu na płeć, umawia się na randkę, sugerując konkretne miejsce. Najczęściej jest to ekskluzywna restauracja, ale też inne miejsca z drogimi koktajlami i drinkami. Często nie wzbudza to podejrzeń. Osoba, której zostało zaproponowane zaproszenie, jest szczęśliwa, myśli o randce i o tym, jak się na nią przygotować. Drogie miejsce tłumaczy najczęściej dobrym gustem drugiej osoby.

2. Podczas spotkania oszust wybiera jedynie najdroższe dania z karty, drogie wino, szampan. Czasem tłumaczy swój wybór, a czasem nie.

3. Oszust nie płaci za siebie. Jeżeli sneating wykorzystuje kobieta, często swoją postawą daje do zrozumienia, że płacić powinien tylko mężczyzna. Jeżeli natomiast oszukuje mężczyzna, wymyśla kłamstwa. Jakie? Najróżniejsze! Akurat karta straciła ważność albo zapomniał portfela.

Niektórzy oszuści przepraszają i obiecują ofierze rewanż, do którego oczywiście najczęściej nie dochodzi (lub dochodzi, ale na podobnych warunkach, o ile zauroczona ofiara nie zorientuje się, że jest oszukiwana). Inni bezczelnie wychodzą i więcej się nie odzywają, nie ukrywając nawet faktu, że wykorzystali drugą osobę.

Co zrobić, aby nie paść ofiarą snatingu?

Nie zawsze jest to możliwe. Jednak warto na początku ustalić zasady dotyczące tego, kto płaci. Jeżeli oszust będzie twierdził, że zostawił portfel w domu, można powiedzieć: „Nie spieszy mi się, zadzwoń po kogoś z rodziny lub po przyjaciela”. Warto także poprosić kelnera o dwa osobne rachunki. Jeżeli oszust nie ureguluje rachunku – będzie to jego problem. Co jeszcze można zrobić, aby ustrzec się przed sneatingiem? Na spotkanie warto samemu zaproponować miejsce i niekoniecznie musi to być droga restauracja. Spacer, ławka w parku, wypad na rowery lub wspólne grillowanie, np. nad rzeką, z zastrzeżeniem, że każdy przynosi coś do jedzenia. Osoba faktycznie zainteresowana randką będzie zachwycona z takiego pomysłu, a oszust od razu zrezygnuje ze spotkania.

Autor: Redakcja Dzień Dobry TVN

podziel się:

Pozostałe wiadomości