Podniebny fotograf. "Największe wrażenie robią rzeczy, które są z pozoru banalne"

''Podniebny fotograf''
Paweł Młodkowski jest paralotniarzem i cenionym fotografem. Jego zdjęcia były wielokrotnie nagradzane i wyróżniane. Jak połączył obie pasje i dlaczego nie fotografuje za pomocą dronów?

Fotografia i paralotniarstwo

Jak przyznaje - wychował się w lesie, jego rodzice są leśnikami i naturalne było dla niego to, że wykształcił się również w tym kierunku. Po studiach uznał jednak, że zajmie się fotografią. W swoim fachu szybko zdobył uznanie. W Wielkim Konkursie National Geographic otrzymał Grand Prix za fotoreportaż "Słoń niewolnik własnej potęgi" wykonany w Nepalu. Dziś jest cenionym ekspertem i sam zasiada w jury konkursów. Jego pasją jest paralotniarstwo. Skąd pomysł na realizację zdjęć z lotu ptaka?

Każdy z nas marzy o tym, żeby latać. Doświadczamy czegoś takiego, że zazdrościmy ptakom. Kiedy zrobiłem kurs paralotniowy zaistniała naturalna potrzeba podzielenia się z najbliższymi tym, co widzę w powietrzu. Kiedyś zabrałem aparat i zrobiłem pierwsze zdjęcia

- powiedział Paweł Młodkowski.

Zwróciłem się ku ziemi, patrząc na nią wprost pod nogi i dzięki temu miałem dostęp do całej plejady abstrakcyjnych obrazów

- dodał.

Latanie wiąże się z większym lub mniejszym stresem, sam start to kilkanaście lub kilkadziesiąt kroków biegu. W powietrze wzbija się dzięki silnikowi, będąc już w przestworzach, może zająć się fotografią. Co na odbiorcach robi największe wrażenie?

Okazuje się, że największe wrażenie robią rzeczy, które są z pozoru mało ciekawe. Czasami jest to zbieg rzek, czasami słoma ułożona w specyficzny sposób

- wyznaje.

Uważam, że perspektywa taty jest bardzo kreatywna

- powiedziała córka Pawła.

Fotografia z lotu ptaka

Dlaczego w dobie nowoczesnych technologii i niezwykłej popularności dronów nie fotografuje za ich pomocą?

Na razie nie latam dronem, dlatego że cały czas doceniam to, co daje mi latanie. Co sprawia, że samo fotografowanie nie jest mechanicznym zatrzymywaniem kadru, tylko wiąże się z całym spektrum przeżyć, doświadczeń

- wyjaśnił.

Dzięki motoparalotni może przemierzyć dystans 100-150 km w powietrzu i jak przyznaje, jest to niewątpliwa przewaga nad dronem. A jakie są minusy fotografowania z paralotni?

Technicznie trudniej fotografuje się z paralotni. Ponieważ paralotnia jest w ciągłym ruchu. Mam ułamki sekund na odpowiednie wykadrowanie i wykonanie fotografii

- powiedział Paweł Młodkowski.

Zobacz też:

12-letni król szydełkowania. Potrafi wykonać koc w 5 godz. "Moje ręce pracują niezależnie od niczego, to mnie uspokaja"

Filmy mrożące krew w żyłach. Jakie tytuły poleca Anna Wendzikowska?

Szczur dostał brytyjski medal za odwagę. Czym się zasłużył?

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.

Autor: Jola Marat

Reporter: Ewa Owczarek

podziel się:

Pozostałe wiadomości