Niezwykły wynalazek – aparat fotograficzny dla niewidomych. Możesz mieć udział w jego udoskonaleniu

15 października na całym świecie obchodzony był Międzynarodowy Dzień Niewidomych. Z tej okazji zaprosiliśmy do Dzień Dobry TVN Piotra Cybulskiego, który wymyślił dotykowy aparat fotograficzny dla osób niewidomych. Wynalazek już jest, ale pan Piotr chce go udoskonalić i zbiera na dokończenie wynalazku.

Piotr Cybulski nad aparatem dotykowym pracuje od paru lat, odkąd po raz pierwszy miał styczność z osobą niewidomą, której pomagał w sprawach komputerowych. Jest to nie tylko aparat fotograficzny, ale także coś w rodzaju tabletu dla osób niewidomych na którym można wyświetlać zdjęcia, podstawowe grafiki pomocne w nauczaniu kształtów niewidomych dzieci, zarysy map czy tekst zapisany alfabetem Braille'a.

Pracując nad aparatem ostatnie 2 lata, spędziłem na konsultowaniu aparatu z osobami niewidomymi, byłem na targach sprzętu dla niewidomych, odwiedziłem szkołę dla ociemniałych w Laskach, rozmawiałem z dziećmi, czego by oczekiwały. One są spragnione każdej nowinki technicznej, jak każdy nastolatek, z tym, ze bardziej, bo wszystko o czym słyszą jest poza ich zasięgiem. Są spragnione czegokolwiek, co ułatwi im życie. Otrzymałem duże wsparcie od osób niewidomych, które mi gratulowały, dziękowały i życzyły powodzenia.

- powiedział Piotr Cybulski.

Pan Piotr zaprojektowałem też "książeczkę dotykową" dla dzieci. Dzięki niej chciałby nie tylko wspomóc rozwój dotykowy dzieci widzących, ale także szerzyć świadomość społeczną na temat problemu osób niewidomych.

>>> Zobacz także:

Jak działa aparat dotykowy?

W skrócie zasada polega na zrobieniu zdjęcia, przetworzeniu go za pomocą specjalnych algorytmów na obraz konturowy, a następnie przeniesienie tak powstałego obrazu na matrycę wysuwanych, zaokrąglonych, pinów. Za pomocą dotyku, dokładnie tak jak w alfabecie Braille'a, jesteśmy w stanie "poczuć" wykonane przez siebie zdjęcie palcami.

Czym aparat dla niewidomych różni się on od zwykłego aparatu fotograficznego?

Jest o wiele prostszy niż zwykły aparat, ponieważ jest w pełni automatyczny, wystarczy tylko nacisnąć przycisk migawki i poczekać parę sekund. Po zrobieniu zdjęcia, jest ono automatycznie przetwarzane na format odczytywany przez stację bazową - wyszukiwane są w nim wszelkie kontury obiektów znajdujących się w polu widzenia.

Aparat dotykowy składa się z dwóch urządzeń - aparatu fotograficznego oraz stacji bazowej. Aparat fotograficzny ma kształt zwykłego kompaktowego aparatu, jest płaski na tyle, że można wsadzić go do kieszeni. Dzięki takiemu rozwiązaniu osoba niewidoma może wziąć ze sobą na wycieczkę mały, poręczny aparat fotograficzny, robić zdjęcia, a następnie w domu spokojnie przeglądać zrobione przez siebie ujęcia. Oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie, by do plecaka wziąć także stację bazową oraz "drukować" zdjęcia natychmiast po ich zrobieniu.

Jak dokładne są zdjęcia?

W prototypie rozdzielczość wynosi 35 x 25 pinów - jeden pin odpowiada jednemu pikselowi zdjęcia. Pomimo dość niewielkiej, jak zdawać by się mogło, rozdzielczości, możliwe jest przedstawienie zarysów wszelkich obiektów: gór, budynków, samochodów, ludzi.

W finalnej wersji chcielibyśmy, by rozdzielczość wynosiła co najmniej 70 x 50 pinów, co daje już możliwość prezentowania bardzo szczegółowych obrazów.

- powiedział Piotr Cybulski.

Więcej informacji na temat aparatu można znaleźć na: http://robotmanufacture.com/pl/

Zbiórka na ulepszoną wersję aparatu dla niewidomych

Jest to wciąż tylko pierwszy prototyp, więc ma swoje wady, jest ciężki, posiada niewielką rozdzielczość matrycy i jest wolny. Dlatego niedawno pan Piotr rozpoczął zbiórkę pieniędzy na pomoc w stworzeniu nowej, znacznie ulepszonej, wersji prototypu.

Sam niestety nie jestem w stanie udźwignąć tego finansowo.

- powiedział.

Jeśli ktoś chciałby przyłożyć się do ulepszenia aparatu dla osób niewidomych, może to zrobić za pośrednictwem strony: aparatdotykowy.pl

Autor: Redakcja Dzień Dobry TVN

podziel się:

Pozostałe wiadomości