Jak kobiety w ciąży powinny się zachować, gdy poczują objawy COVID-19?
Ciąża to dla każdej kobiety czas wyjątkowy. Niestety w obecnych czasach, gdy na świecie panuje koronawirus, pojawia się wiele pytań. Co zrobić, by zachować bezpieczeństwo i nie narażać siebie i malucha na zakażenie oraz związane z nim powikłania? Jak wygląda kwestia wizyt u ginekologa i kontroli przebiegu ciąży?
W tym momencie działa wiele firm, które po wcześniejszym umówieniu odwiedzają pacjentów w domach i pobierają krew potrzebną do podstawowych badań. Dzięki temu ciężarne kobiety, seniorzy czy chorzy nie muszą jechać do szpitala czy laboratorium.
Nieco inaczej sprawa przedstawia się w przypadku niezbędnego u przyszłych mam badania USG.
Uważam, że w przypadku ciąży wykonywanie przede wszystkim USG dopochwowego, które pozwala nam pokazać, czy szyjka macicy się skraca, jest badaniem absolutnie niezbędnym i podstawowym. Wskazuje na to, czy istnieje zagrożenie porodem przedwczesnym, który w Covidzie może występować
– powiedział doktor Maciej Jędrzejko.
Jestem w ciąży i mam koronariusa
Jeżeli pojawiają się objawy, kobieta musi odizolować się od otoczenia oraz zapewnić sobie bezpieczne warunki w domu.
Należy zapewnić sobie wodę, leki podstawowe, czyli takie, które zmniejszają gorączkę i takie, które działają objawowo w przypadku objawowej infekcji górnych dróg oddechowych
- wyjaśnia ginekolog -położnik.
Ważny aspektem jest też badanie utlenowania krwi. Warto zainwestować w napalcowy pulsoksymetr. Jak odczytywać jego pomiary? Jeżeli wynik utrzymuje się w granicach 95, możemy być spokojni. Gy spada poniżej 80, sytuacja zaczyna robić się groźna i jest to znak, aby niezwłocznie skontaktować się z lekarzem.
Jest też bardzo prosty test, który można w domu wykonać. Trzeba wypowiedzieć słowa piosenki, jeżeli wypowie się je na jednym oddechu, to wtedy znaczy, że trzeba jechać do szpitala
– tłumaczy dr Jędrzejko w rozmowie z Dzień Dobry TVN.
Wpływ koronawiusa na ciążę
Czy koronawirus może mieć wpływ na ciążę lub późniejszy rozwój malucha? Jak przyznał specjalista, na początku wydawało się, że nie. Z czasem nowe przypadki pokazywały jednak, że istnieje pewne ryzyko.
Do tej pory nie udowodniono, aby COVID-19 w pierwszym trymestrze powodował wady genetyczne. Może mieć jednak skutki podobne do tych występujących przy grypie, mianowicie może przyczynić się do poronienia.
Jeśli chodzi o infekcje w drugim i trzecim trymestrze, sama infekcja nie wydaje się problem, ale przebycie ciężkiego Covidu, prawdopodobnie chodzi tu o niedotlenienie, może być związane z opóźnieniem wzrostu wewnątrzmacicznego
– mówi specjalista.
Ja podkreśla, służba medyczna wciąż ma za mało danych. Dopiero niedawno pojawiły się pierwsze publikacji prac naukowych. Jednak należy być dobrej myśli. Do tej pory infekcje kończyły się zawsze zdrowym porodem. Co więcej, dzięki odpowiedniej ochronie personelu medycznego dzieci nie zarażają się koronawirusem od chorej mamy.
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.
Zobacz także:
Zosia Zborowska zaskoczyła fanów nową fryzurą. Aktorka nie jest już blondynką
Maciej Dowbor pokazał brata. "Całe dzieciństwo laliśmy się po gębach jak pionierzy wczesnego MMA"
Ile zarabia Rita Ora? Majątek młodej wokalistki przyprawia o zawrót głowy
Autor: Nastazja Bloch