Jak wyciszyć się w weekend?

Codzienne obowiązki, zabieganie i brak czasu potrafią być potwornie uciążliwe, dlatego warto pamiętać o tym, żeby znaleźć chwilę dla siebie. Z psychologiem Andrzejem Tucholskim rozmawialiśmy na temat tego, po co nam „święty spokój”.

Weekendowy reset

Weekend to nie tylko czas wolny od pracy, ale i moment na odpoczynek, relaks i regenerację. Często staramy się go wykorzystać jak najlepiej, jak najbardziej, przez co jesteśmy równie zabiegani, co w ciągu tygodnia. Chcąc tego uniknąć, najlepiej kierować się własnymi potrzebami emocjonalnymi. Zamiast rozpamiętywać przeszłość, czy wybiegać z planami w przyszłość, dla dobra własnej psychiki lepiej skupić się wyłącznie na sobie, na tym, co jest tu i teraz. Warto czasem pozwolić sobie na odrobinę beztroski i zostawić weekend przypadkowi.

Anty-praca

„Święty spokój” może dla każdego oznaczać coś zupełnie innego. Istotne, żeby na pierwszym miejscu postawić własną higienę psychiczną.

„Święty spokój” to mniej bodźców, niż mamy na co dzień – powiedział psycholog Andrzej Tucholski.

W wolne dni dobrze odpoczywać poprzez anty-pracę. Jeśli nasz zawód zakłada siedzenie przed monitorem, wolny dzień dobrze spędzić na spacerze na świeżym powietrzu. Jeśli pracujemy fizycznie, weekend jest dobrą porą na leżenie. Każdy od czasu do czasu potrzebuje dnia bez żadnego obowiązku.

Zobacz też:

Wygrać Black Friday - strategia na udane zakupy

Mamusiu, proszę pani, a może po imieniu? Jak zwracać się do teściowej?

Rodzice uczniów sportowej szkoły żądają usunięcia maszyny ze słodyczami. Co dać dziecku zamiast batona?

Autor: Anna Kobyłka

podziel się:

Pozostałe wiadomości