Bezpieczeństwo przedszkolaków na placu zabaw. Najważniejsza zasada to ciągłe liczenie dzieci!

Kilka dni temu we Wrocławiu 16 miesięczny chłopiec odłączył się od grupy żłobkowej i poszedł na plac zabaw. Wychowawczynie dziecka nie zauważyły jego zniknięcia. W studiu Dzień dobry TVN, Magdalena Dworzyńska, wychowawca przedszkolny opowiedziała o zasadach i przepisach, których muszą przestrzegać pracownicy placówek podczas wycieczek.

16-miesięczny chłopiec sam bawił się na placu zabaw

Jak wspomina zdarzenie Anna Bytońska z Urzędu Miasta we Wrocławiu, chłopiec odłączył się od grupy żłobkowej w momencie, kiedy wracali ze spaceru. Wychowawczynie zorientowały się, że brakuje dziecka dopiero kiedy zwrócono im uwagę (spacerujący w parku zauważyli, że małe dziecko samo bawi się na placu zabaw). Wydział zdrowia i spraw społecznych z Urzędu Miasta we Wrocławiu przeprowadził w żłobku kontrolę. Ponieważ był to żłobek prywatny całkowitą odpowiedzialność za zdarzenie ponosi jego właściciel.

Bezpieczeństwo dzieci w przedszkolu i żłobku

Magdalena Dworzyńska na wstępie rozmowie zaznaczyła, że kluczową kwestią dotyczącą bezpieczeństwa dzieci w żłobku czy w przedszkolu jest ilość opiekunów na liczbę dzieci. Wedle przepisów, na dziesięcioro dzieci powinien być jeden opiekun.

Wychowawcy przedszkolni często korzystają z takich rozwiązań jak: odblaskowe kamizeli czy jednakowe koszulki, po których mogą poznać dzieci ze swojej grupy w miejscu publicznym. Maluszki muszą być nauczone chodzenia razem, w parach. Zanim się tego nauczą, nauczyciele dla zachowania bezpieczeństwa podczas spaceru jest sznurek z supełkami lub kilkumetrowy, pluszowy waż z uchwytami. Dzieci spacerując z grupą trzymają się supełków lub uchwytów. Jak zaznacza Pani Magda, tego typu rozwiązanie jest bardzo pomocne i dla dzieci i dla nauczycieli.

Najważniejszą zasadą jest ciągłe liczenie dzieci.

Musimy wypełnić kartę wyjścia, w której zapisujemy liczbę dzieci, wychowawców i miejsce docelowe.

Pani Magda przypomina też swoim wychowankom, zwłaszcza kiedy jadą razem na wycieczkę, adres ich przedszkola oraz nazwisko wychowawczyni.

Wierzę w to, że jeśli ktoś spotka takie same dziecko ona ulicy i zapyta się, kto jest jego opiekunem i gdzie jest jego przedszkole, to dziecko będzie potrafiło odpowiedzieć.

Zobacz też:

Autor: Redakcja Dzień Dobry TVN

podziel się:

Pozostałe wiadomości