Wojciech Węcławowicz był trenerem kadry Polski juniorek w siedmioboju oraz olimpijczyków, Krzysztofa Krawczyka i Urszuli Włodarczyk. Po odejściu z klubu, zmienił nieco tryb życia, co odbiło się na jego wyglądzie i kondycji.
Działeczka, grille. Zacząłem się robić coraz szerszy. Coraz trudniej mi było różne rzeczy wykonywać.
- wspomina Pan Wojciech.
>>> Zobacz także:
- Ma 48 lat i jest mistrzynią bikini fitness
- Mają 60 lat i są... cheerleaderkami. Poznajcie "mŁodzianki"
- 85-letnia topmodelka. Nie wierzy w upływ czasu!
Pogorszył się również jego stan zdrowia. Zaniepokojona rodzina wysłała go na badania, a potem do dietetyka. Pod okiem syna Pan Wojciech zaczął również trenować.
W tej chwili jestem lekkoatletą, który trenuje wszechstronnie. Tu popływam, tu pojeździmy na rowerze, tu narty. Kondycja jest. Czuję się dużo lepiej.
- pochwalił się mężczyzna.
Po jakimś czasie Pan Wojciech wpadł na pomysł, aby startować w zawodach. Jednym z jego największych sukcesów jest srebrny medal 8. Mistrzostw Świata Masters w pięcioboju w kategorii M65. Polskiego sportowca wyprzedził zawodnik z Niemiec i to jedynie o 50 punktów. W ramach pięcioboju Węcławowicz skakał w dal i wzwyż, biegł na 60 m przez płotki i na kilometr płasko oraz pchał kulą. Warto również dodać, że w jego kategorii startowało 18 zawodników.
Autor: Redakcja Dzień Dobry Wakacje