Iga Świątek zaapelowała do władz światowego tenisa. "Chciałabym, żeby to się zmieniło"

Źródło: Dzień Dobry TVN
Iga Świątek pierwszą rakietą świata
Iga Świątek pierwszą rakietą świata
Pierwsza rakieta świata
Pierwsza rakieta świata
Iga Świątek wygrała 33. mecz z rzędu
Iga Świątek wygrała 33. mecz z rzędu
Iga Świątek w finale Roland Garros. Co wiemy na temat jej przeciwniczki?
Iga Świątek w finale Roland Garros. Co wiemy na temat jej przeciwniczki?
Gratulacje dla Igi Świątek!
Gratulacje dla Igi Świątek!
Iga Świątek prywatnie
Iga Świątek prywatnie
Iga Świątek już niedługo rozpocznie zmagania w turnieju WTA Cincinnati. Przed wejściem na kort polska zawodniczka - podczas konferencji prasowej - odniosła się do słów Jeleny Rybakiny i zwróciła się z apelem do władz światowego tenisa. - Może lepiej się skupić na tym, co jest zdrowe dla sportowców - podkreśliła.

WTA Montreal. Tenisistki mają żal do organizatorów

W świecie tenisa nie milkną echa po ostatnich wydarzeniach, które miały miejsce podczas turnieju WTA 1000 w Montrealu. Ludmiła Samsonowa między zakończeniem półfinału a rozpoczęciem finału miała zaledwie 2 godziny i 15 minut "odpoczynku", co dało w kość jej organizmowi.

- Starałam się dać z siebie wszystko, co najlepsze, ale to było niewystarczające. Szczerze mówiąc, chciałabym mieć więcej czasu po półfinale, ale organizatorzy stwierdzili, że to niemożliwe, więc jest OK. Nie miałam czasu na regenerację, ponieważ byłam w sali fizjoterapeutycznej i próbowałam owinąć taśmą całe moje ciało, a zajęło mi to godzinę - powiedziała na konferencji prasowej Rosjanka.

Kazaszka Jelena Rybakina - która skończyła mecz o 3 w nocy czasu lokalnego - również nie ukrywała żalu do organizatorów.

- Czuję się zniszczona z powodu planowania gier w turnieju i całej tej sytuacji. Nie jestem z tego powodu specjalnie zadowolona, ale tak właśnie jest. W takich sytuacjach tenisistki nie mogą wiele zrobić. Pogoda nie była pomocna. Nabawiłam się kilku kontuzji, ale staraliśmy się z nimi poradzić i zobaczyć, jak z tego wyjdziemy - przyznała tenisistka.

WTA Cincinatti. Iga Świątek poparła Jelenę Rybakinę

Przed kolejnym turniejem w Cincinatti do słów 22-letniej reprezentantki Kazachstanu odniosła się Iga Świątek.

- Pogoda jest czynnikiem niemożliwym do przewidzenia, ale może lepiej się skupić na tym, co jest zdrowe dla sportowców, ponieważ musimy grać w każdym tygodniu. Tour jest tak intensywny, że byłoby miło, gdybyśmy w przyszłości pomyśleli o zawodnikach. To przecież nie tak, że kończymy mecz i idziemy spać w ciągu dwóch godzin. Ja mam szczęście, jeśli kładę się cztery godziny po meczu. Mam prawie godzinę kuracji, potem jest czas dla mediów, rozciąganie, posiłek, a trzeba jeszcze obniżyć poziom adrenaliny. Chciałabym po prostu, żeby to się zmieniło - mówiła liderka światowego rankingu w rozmowie z dziennikarzami.

Raszynianka nawiązała także do swoich europejskich spotkań.

- Podczas sezonu na mączce, w Rzymie i Madrycie, grałam cztery mecze, które kończyły się w okolicach lub po północy. Rozumiem, że musimy dostosować się do nadawców i tak dalej, ale prosiłam WTA o dane wskazujące na to, że ludzie faktycznie oglądają mecze zaczynające się o 22:00. Niczego nie dostałam, a wtedy łatwiej byłoby mi zrozumieć sens tak późnej gry - zaznaczyła reprezentantka Polski.

W Cincinatti Iga Świątek rozpocznie rywalizację od drugiej rundy. W pierwszej otrzymała wolny los.

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.

Zobacz także:

Autor: Dominika Czerniszewska

Źródło: polskieradio.pl

Źródło zdjęcia głównego: Robert Prange/Getty Images

podziel się:

Pozostałe wiadomości

Serowe arcydzieła na talerzu Andrzeja Polana
Materiał promocyjny

Serowe arcydzieła na talerzu Andrzeja Polana