- Polskie piłkarki po raz pierwszy w historii zakwalifikowały się na rozgrywki mistrzostw Europy. To wielkie osiągnięcie.
- Polki zmierzą się z reprezentantkami Niemiec, Szwecji i Danii.
Reprezentacja Polski w piłce nożnej kobiet na Euro 2025
Polskiej reprezentacji w piłce nożnej kobiet przewodzi napastniczka Ewa Pajor, która na co dzień gra w FC Barcelonie, a w tym sezonie została królową strzelczyń hiszpańskiej ekstraklasy.
- Kocham grać w piłkę i jestem dumna z tego, że mogę być w tym legendarnym klubie, ale gra w reprezentacji to jest coś wyjątkowego. To jest ogromna duma i jestem bardzo wdzięczna, że mogę grać z orzełkiem na piersi, a teraz, że będziemy mogły wspólnie z całą drużyną zagrać na naszych pierwszych mistrzostwach Europy. To jest coś wyjątkowego i bardzo wspaniałego - mówiła kapitanka.
Wszystkie piłkarki zgodnie przyznały, że są dumne, że mogą reprezentować Polskę.
- Sam fakt tego, jak bardzo się utożsamiamy z krajem, zwłaszcza zawodniczki, które grają za granicą, którym brakuje pewnie na co dzień rodziny, ale myślę, że też języka, przyjaciół, znajomych. To znaczy dla mnie bardzo wiele - przyznała Paulina Dudek, środkowa obrończyni reprezentacji Polski w piłce nożnej kobiet.
- Czuję dumę od rodziny. [...] Nie czuję się, jak gwiazda, ale widać, że mogę zmienić ich uśmiech i to jest bardzo fajne uczucie - dodała Paulina Woś, obrończyni reprezentacji Polski w piłce nożnej kobiet.
Ewa Pajor o przygotowaniach do Euro 2025 i rozgrywkach
Piłkarki przed Euro 2025 ciężko trenowały.
- Dzień zaczyna się od samego rana. Wspólnie jemy śniadanie, później zaczynamy kriokomorę, potem mamy trening, który trwa ponad dwie godziny. Po obiedzie mamy chwilę na odpoczynek, na drzemkę i po popołudniu trenujemy na siłowni, na boisku. Te dni wyglądają bardzo podobnie - opowiadała przed mistrzostwami Ewa Pajor.
- Jedziemy na Euro nie tylko po to, by tam być, ale również walczyć o to, aby w każdym meczu zwyciężać. Wiemy, że to będzie bardzo ciężkie, ale jedziemy tam, żeby zagrać naszą piłkę życia. Miejmy nadzieję, że będziemy tam, jak najdłużej, do samego końca, aby nasi kibice i Polacy byli z nas ogromnie dumni - zadeklarowała piłkarka.
Zobacz także:
- Z niewielkiego Uniejowa do Barcelony. Historia Ewy Pajor. "Początki były trudne"
- Sytuacja kobiet w piłce nożnej. "Chcą zarabiać tyle, żeby móc się z tej pasji utrzymać"
- Tylko Lewandowski i Szczęsny? Nic z tych rzeczy. Poznaj Polkę, która także zasila skład FC Barcelona
Autor: Dominika Czerniszewska
Reporter: Agnieszka Reczek-Bogacka
Źródło zdjęcia głównego: Dzień Dobry TVN