- Kiedy zaczynamy doceniać rodziców? Kiedy jest ten moment?
- Mariusz Szczygieł o relacji z ojcem Jerzym Szczygłem.
- Tadeusz Muller o relacji z mamą Magdą Gessler.
- Dlaczego nie możemy dogadać się z naszymi rodzicami?
- Jak lepiej dogadywać się z rodzicami?
Zobacz też: Stalking a zaloty - jak je odróżnić?
Kiedy zaczynamy doceniać rodziców? Kiedy jest ten moment?
Nie doceniamy ich, wmawiamy że "są najgorsi na świecie", a już kilka lub kilkanaście lat później zaczynamy rozumieć, dlaczego coś robili w taki, a nie inny sposób, i że tak naprawdę myśleli tylko o naszym dobru. Mowa oczywiście o naszych rodzicach. W którym momencie zaczynamy doceniać rodziców?
Więcej: Co dziedziczymy po rodzicach?
Mariusz Szczygieł o swoim ojcu
Mariusz Szczygieł potrzebował sporo czasu, żeby docenić relację ze swoim ojcem. Jak wyglądała jego historia?
Byłem zbyt dziecinny i zbyt naiwny. Byłem synkiem mamusi, bo ja jestem jedynakiem. Przez cały okres nastoletni uważałem, że w życiu wystarcza tylko ta relacja "ja i mama", a ojca traktowałem trochę jak konkurenta do ręki mamy. Nie miałem jakiegoś specjalnie złego kontaktu z tatą, aż do momentu kiedy wyjechałem do Warszawy, byłem po dwudziestce (...) mój tata jest malarzem pokojowym i tata przyjechał do Warszawy pomalować wynajęty przeze mnie pokój na Sadybie. To był moment, kiedy zrozumiałem, że zakochałem się w moim ojcu. ja wtedy doceniłem go jako człowieka ze swoją filozofią życiową. Bo ja zawsze byłem tym, który się dużo uczył, a tata był pracownikiem fizycznym (...) - opowiadał Mariusz Szczygieł.
Mariusz Szczygieł pamięta sytuację, kiedy w Warszawie dał swojemu ojca do obejrzenia album Picassa i powiedział mu, żeby ominął te czarno-biało rysunki, a przeszedł od razu do "kolorowych obrazków". Wtedy ojciec Mariusza Szczygła mu odpowiedział:
Synu, ty jesteś taki uczony? I ty pomijasz czarno-białe i chcesz oglądać kolorowe? To co ty będziesz wiedział o życiu? Wszystko w życiu musi być uporządkowane. Najpierw czarno-białe, potem kolorowe.
Ta sytuacja dała do myślenia Mariuszowi Szczygłowi.
Tadeusz Muller o swojej mamie
Tadeusz Muller przyznał się, że zaczął doceniać i rozumieć swoją mamę, Magdę Gessler, kiedy miał około trzydziestu lat.
Wtedy zrozumiałem, że trzeba zwrócić się ku rodzinie i docenić to, że rodzina jest najważniejsza. Rodzina daje cały początek pokoleniom (...) ja na początku miałem słabsze relacje z mamą, ale my teraz naprawiamy to i spędzamy ze sobą sporo czasu, choć jest to bardzo trudne - powiedział Tadeusz Muller.
Kiedy nastąpił moment przełomowy? To był proces, to nie stało się z dnia na dzień - podkreślał Tadeusz Muller.
Dlaczego nie możemy dogadać się z naszymi rodzicami?
- Kiedy jesteśmy młodzi, często wydaje się nam, że nasi rodzice są czepialscy i zbyt wymagający.
- Mamy wrażenie, że nasi rodzice są zbyt zaborczy, np. nie pozwalają nam wychodzić wieczorem lub każą wrócić wcześniej. Tak naprawdę po prostu się o nas martwią.
- Dzieci i rodziców dzieli przepaść pokoleniowa.
- Twierdzimy, że nasi rodzice zbyt często nas krytykują. A jak jest naprawdę? Tak naprawdę chcą cały czas dla nas jak najlepiej. Chcą, żebyśmy ułożyli sobie życie lepiej od nich i coś osiągnęli.
Zobacz: Czy dziecko alkoholika też będzie piło?
Jak lepiej dogadywać się z rodzicami?
Jeśli czujesz, że twoje relacje z rodzicami można poprawić, zastosuj się do kilku rad:
- Zacznijcie rozmawiać! Rozmowa, zawsze szczera, to klucz do sukcesu! To właśnie dzięki niej możliwe będzie wypracowanie kompromisu.
- Przestań traktować rodziców jak wrogów. Oni naprawdę chcą twojego szczęścia i twojego dobra.
- Czasem odpuść. Obstawianie przy swoim nie zawsze się opłaca, czasem warto po prostu... odpuścić.
- Postaw się w sytuacji rodziców. Kiedy spojrzysz na ich niektóre zakazy czy nakazy z ich perspektywy, nagle może się okazać, że to oni, nie ty, mają rację...
- Pozwól rodzicom popełniać błędy. Nikt nie jest idealny i każdy ma prawo do błędów. Twoi rodzice także.
Więcej:
Autor: Redakcja Dzień Dobry TVN