Planujesz zakupy w black friday? Uważaj na efekt Diderota

Magdalena Chorzewska
Efekt Diderota – na czym polega?
Źródło: Dzień Dobry TVN
Kto nie miał tak, że poszedł do sklepu po jedną rzecz a wyszedł z trzema? Winny temu jest efekt Diderota. Przypominamy rozmowę z psycholog Magdaleną Chorzewską, która wyjaśnia, na czym dokładnie polega, skąd się wziął i jak się przed nim bronić

Komu grozi efekt Diderota?

Denis Diderot był francuskim filozofem, krytykiem literatury, pisarzem. Został także "ojcem chrzestnym" zakupowego szału. - Myślę, że on się nie spodziewał, jak żył, że zostanie ojcem szału zakupowego. To był człowiek, który żył całe życie w biedzie i w wieku 52 lat sprzedał swoją bibliotekę carycy Katarzynie II, i stał się bogatym człowiekiem. I co zrobił? Wybrał się do sklepu i kupił sobie szkarłatny szlafrok i wtedy zauważył, że ten szlafrok nijak nie pasuje do jego wnętrza. Okazało się, że trzeba wymienić biurko, stół, krzesło i właściwie z bogatego człowieka znów stał się ubogi - wyjaśniła Magdalena Chorzewska.

Warto być świadomym tego mechanizmu i nie wpaść w spiralę szaleństwa zakupowego.

Jak nie dać się pokusom?

Do wyprzedaży należy podejść z wielką rozwagą i świadomością. Zastanowić się czego potrzebujemy, a co jest nam zbędne lub nie będzie do nas pasować. - Najlepiej zrobić sobie listę zakupów, bo wiele osób rzeczywiście czeka na moment, gdy rzeczy będą troszkę tańsze. Natomiast to też tak do końca nie jest, bo to jest wielka ściema. Najwyższe ceny są podobno na początku listopada, a później spadają - podkreśliła Magdalena Chorzewska.

Ponadto warto płacić gotówką, a jeśli zdecydujemy się na kartę kredytową lub bankomatową, to lepiej mieć na niej limit wydatków.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości