W Brzeszczach w woj. małopolskim doszło do dramatycznych scen. 90-letnia kobieta potrzebowała pilnej pomocy, ale ratownicy nie mogli do niej dotrzeć. Wszystko przez kierowców, którzy źle zaparkowali samochody.
"Inicjatywa ta rozrosła się do niesamowitych rozmiarów".
Policja ustala okoliczności wypadku.
W akcji ratunkowej uczestniczyli ratownicy medyczni, policja i straż.
Ratownicy ostrzegają mieszkańców, by uczyli się pierwszej pomocy.
Dyrekcja pogotowia jest zaniepokojona ilością tzw. pustych przejazdów oraz nieuzasadnionych wezwań karetek. Służby wielokrotnie były zawracane przez dyspozytora w trakcie drogi do pacjenta.
Pojazd medyczny uległ uszkodzeniu, a szkody wyceniono na 15 tysięcy złotych.
Nie ulega wątpliwości, że praca kierowcy karetki nie należy do łatwych. Oprócz olbrzymiej odpowiedzialności, która na nim spoczywa, musi wykazać się też nie lada umiejętnościami, bo sprawne poruszanie się po zatłoczonych miejskich ulicach bywa kłopotliwe.
Kryspin Dzwonek to człowiek o wielkim sercu. Kiedy wybuchła wojna w Ukrainie, niemal od razu zaangażował się w pomoc. Mężczyzna chciał przewozić chore osoby do szpitali, jednak nikt nie chciał mu udostępnić odpowiedniego środka transportu. W jego zdobyciu pomógł mu znany piłkarz Kamil Glik wraz z żoną.
Kierowca karetki transplantacyjnej, pan Bogusław, opisał trudny przejazd karetki z pacjentką. Kierowcy nie tworzyli korytarza życia, musiał też wyłamać szlaban na trasie. - To była droga przez mękę - podkreślił w rozmowie z redakcją Kontakt 24.
Zamiast karetki do chorych przyjeżdżają strażacy. Do takich sytuacji coraz częściej dochodzi w Tczewie. 75-letnia kobieta przez kilka godzin czekała na pogotowie, niestety mimo reanimacji zmarła.
Gośćmi Anny Maruszeczko w kolejnym odcinku "Zielonych drzwi" były: Bożena Walter, prezes Fundacji tvn „nie jesteś sam” oraz Joanna Bierawska, kierownik Stacji Pogotowia Ratunkowego w Sanoku. Ile karetek pogotowia dla polskich szpitali zakupiła tym razem Fundacja TVN 'nie jesteś sam'? W co wyposażone są te nowoczesne karetki?
Bardziej zorganizowane i empatyczne. Potrafią robić kilka rzeczy na raz. W tej karetce są same kobiety - od kierowcy począwszy na lekarzu skończywszy. Zobaczcie ich powszedni dzień pracy. Pracy, która ratuje ludzkie życie.