Na czym polega seksting? Czy jest bezpieczny?

seksting
Fot. michaeljung / Getty Images
Coraz częściej słyszy się o zjawisku nazywanym sekstingiem. Choć słowo to przywodzi na myśl pewne skojarzenia, wiele osób nie wie, co to jest seksting. Co to za zjawisko i na czym ono polega? Sprawdź!

Okazuje się, że seksting jest popularny zarówno wśród dorosłych, jak i wśród młodzieży. Dlatego też rodzice powinni wiedzieć, co może w związku z tym grozić ich dzieciom.

Więcej:

Na czym polega seksting?

Słowo „seksting” powstało ze spolszczenia angielskiego słowa „sexting”. Sama definicja łączy zatem w sobie dwa wyrazy: „sex” i „texting”. Jest to zatem wysyłanie wiadomości o charakterze erotycznym, pobudzających napięcie seksualne. Utarło się, że są to seksowne, czasem wręcz wyuzdane nagie zdjęcia, również miejsc intymnych, a także wiadomości tekstowe o takiej tematyce oraz filmy.

Obecnie dostępnych jest wiele komunikatorów, zatem do sekstingu można wykorzystać tradycyjne SMS-y, ale też wszelkie aplikacje do wysyłania wiadomości, media społecznościowe lub też e-maile. Dzięki temu niemal każdy może zarówno wysłać, jak i otrzymać taką wiadomość. W związku z tym pojawiają się pewne zagrożenia, które dotyczą głównie nastolatków. Młodzi ludzie często nie mają świadomości, jakie ryzyko podejmują i jakie mogą być konsekwencje wysyłania przez internet swoich nagich zdjęć.

Zagrożenia związane z sekstingiem

Seksting sam w sobie nie musi być czymś złym, jeżeli wiadomości przesyłają do siebie osoby dorosłe, świadome ryzyka, jakie może na nie czekać. Chociaż wysyłanie erotycznych wiadomości lub zdjęć samo w sobie może wiązać się z przyjemnymi emocjami, to konsekwencje bywają mało przyjemne. Kiedy już zatem ma się świadomość tego, czym jest seksting, warto pamiętać o tym, na co szczególnie narażone są zwłaszcza dzieci i młodzież. W ich przypadku konsekwencje mogą być nawet tragiczne. Oto kilka takich przykładów.

  1. Pedofilia i podszywanie się pod innych. W Internecie, na portalach randkowych i społecznościowych łatwo jest udawać kogoś, kim się nie jest. Wykorzystują to pedofile, nawiązując znajomości z dziećmi. Udają, że są w podobnym wieku, zyskują ich sympatię, a w końcu proszą o osobiste i intymne zdjęcia. Czasem zaczynają szantażować dziecko tymi materiałami, prosząc o więcej. Innym razem zachowują je dla siebie, wykorzystując naiwność dziecka, i polują na kolejne ofiary. Dlatego od wczesnych lat trzeba uczyć dzieci ograniczonego zaufania do ludzi w Internecie. Poza tym nie powinny one korespondować (zwłaszcza wysyłać jakichkolwiek zdjęć) z osobami, z którymi kontaktują się wyłącznie za pomocą internetu.
  2. Młodzi ludzie uważają, że wysłanie intymnych zdjęć do chłopaka czy dziewczyny podkręci atmosferę w związku i sprawi, że staną się bardziej atrakcyjni. Seksting traktują jako metodę podtrzymania odpowiedniej temperatury uczuć. Niestety nie biorą pod uwagę tego, że relacja może się skończyć, a urażony ekspartner może wpaść na pomysł, by prywatne zdjęcia swojego byłego partnera czy partnerki rozsyłać do znajomych czy rodziny w ramach rewanżu po zerwaniu. Poprzez rozpowszechnienie nagich zdjęć młoda osoba może nie tylko stracić reputację, lecz także doświadczyć wyśmiewania ze strony rówieśników.
  3. Młodzi ludzie poddają się powszechnemu trendowi seksualizacji wszystkich sfer życia. Wydaje im się, że jeżeli chcą być postrzegani jako atrakcyjni, muszą pokazać więcej. Wpływa to negatywnie na ich samoocenę oraz zaburza budowanie trwałych, wartościowych relacji.
Zobacz film: Czym jest seksizm? Źródło: Dzien Dobry TVN

Rady dotyczące sekstingu

Dorosłe osoby seksting mogą traktować jako formę flirtu, uwodzenia albo gry wstępnej. Warto jednak praktykować tego typu rozmowy z kimś, kogo już się dobrze zna i z kim relacja ma trochę głębszy wymiar, wychodzący poza wysyłanie ponętnych zdjęć i tekstów o erotycznym charakterze. Trzeba jednak liczyć się z ryzykiem, że ktoś te materiały może wykorzystać przeciwko nam. Dlatego, wysyłając zdjęcia, lepiej wykadrować twarz i stawiać raczej na subtelność, a nie sceny rodem z filmów pornograficznych. Niekoniecznie uwodzi to, co jest podane od razu na tacy.

Rodzice młodych ludzi powinni rozmawiać z dziećmi o tym, czym jest seksting i jakie niesie ze sobą ryzyko. Młodzi ludzie powinni wiedzieć, że nikt nie powinien wymuszać na nich wysyłania tego typu materiałów. Poza tym młodzież – kierując się emocjami – często nie pamięta o tym, że zdjęcie wysłane do jednej osoby kolejnego dnia może być na telefonach i komputerach tysięcy obcych ludzi. Wystarczy nietrafnie ocenić intencje odbiorcy.

Choć może to wydawać się czasem krępujące dla rodziców, rozmowy o seksie również powinny podejmować temat sekstingu. Jednocześnie warto upewnić się, że dziecko nie musi w ten sposób poprawiać swojego poczucia własnej wartości oraz pozycji w grupie rówieśników. Ze wsparciem rodziców będzie to z pewnością o wiele łatwiejsze.

Autor: Redakcja Dzień Dobry TVN

podziel się:

Pozostałe wiadomości