To nie muszą być wielkie rzeczy
Zobacz też: W 61 proc. domów sprzątają tylko kobiety, w 4 proc. - tylko mężczyźni. Dlaczego panowie nie angażują się w prace domowe? >>>
Marta Gąska, makijażystka:
Ja uważam, że facet powinien być rozrzutny, ale zasada jest jedna: musi mieć czym rozrzucać! Musi być to adekwatne i wprost proporcjonalne do jego zarobków. To nie muszą być wielkie rzeczy. Gesty są małe i wielkie i czasami te małe są bardziej doceniane niż te duże. Mały fajny gest to np. kupiona różyczka.
Być rozrzutnym, a mieć gest to dwie różne rzeczy
Zobacz też: Konsekwencje zdrady małżeńskiej – jak wygląda życie po zdradzie? >>>
Ania Szlęzak, prowadząca program „Śluby Świata” TVN Style i youtuberka:
Zależy czym jest rozrzutność, a czym oszczędność. Dla jednego rozrzutnym może być ten, kto idzie do sklepu i po pierwszej pensji kupuje sobie najlepszy telefon, a dla innego ten, kto płaci za kolację w ekskluzywnej restauracji. Być rozrzutnym, a mieć gest to jest coś zupełnie innego. Mężczyzna oszczędny wcale nie musi być skąpy.
To zależy od wielu czynników
Zobacz też: 25 proc. Polek unika seksu. Jakie są tego powody? Jak odzyskać ochotę na seks? Rady seksuologa >>>
Mariusz Rusin, konferansjer:
Wszystko zależy od wielu czynników. Czy zależy nam na szybkiej randce i chcemy coś dzięki temu osiągnąć, czy chcemy mieć związek długoterminowy. Są dwie strony.
Oszczędny = męczący?
Marta Gąska, makijażystka:
Dla mnie oszczędny mężczyzna na dłuższą metę byłby męczący. Jeżeli przy każdej okazji by mi mówił wybierzmy to tańsze, nie zjedzmy tego, tylko to, nie jedźmy na te wakacje bo tamte są 20 złotych tańsze.
Autor: Anna Kobyłka
podziel się: