Pełen ZUS od umowy zlecenie? Od kiedy? Ile pieniędzy stracimy na pełnym ozusowaniu?

Rząd pracuje nad projektem, w ramach którego, już od przyszłego roku, umowy zlecenia mają podlegać pełnemu ozusowaniu. Co to dla nas znaczy? Ile pieniędzy stracimy? W Dzień Dobry TVN o tym pomyśle rozmawialiśmy z Agatą Zamęcka - dziennikarką TVN24 BiS.

Kiedy zmiany wejdą w życie?

Zobacz też: Mieszkanie za „opiekę” i dodatkowe pieniądze. Jak nie dać się oszukać? >>>

Zdaniem Agaty Zamęckiej prawdopodobnie już w przyszłym roku będziemy mieli do czynienia z pełnym ozusowaniem w przypadku umów zleceń.

Agata Zamęcka: W ostatnich tygodniach pojawiły się przecieki, że rząd przyspiesza prace nad tym projektem.

Co te zmiany oznaczają dla pracowników?

Zobacz też: Likwidacje OFE. Kiedy pieniądze trafią na konta IKE? >>>

W efekcie zmian, które planuje wprowadzić rząd, osoby, które korzystają z tego typu umów dostaną mniej pieniędzy "do ręki", a rząd będzie w stanie pozyskać nawet 3 miliardy złotych, które zasilą FUS.

Agata Zamęcka: Rząd wpadł na pomysł, żeby zmusić nas wszystkich do odprowadzania składek. Oznacza to, w uproszczeniu, że w naszym portfelu będzie mniej pieniędzy.

Ile stracimy na tych zmianach?

Zobacz też: Własna działalność gospodarcza. Zakładanie firmy >>>

Zdaniem naszego gościa, rząd mówi, że my tych pieniędzy nie tracimy, a jedynie trafiają one do Funduszu Ubezpieczeń Społecznych i zasilają naszą przyszłą emeryturę, jednak:

Przypominam, że to, że ja te pieniądze zobaczę na emeryturze za kilka, kilkanaście, czy kilkadziesiąt lat, to jest obietnica.

*SKŁADKA ZDROWOTNA/ **SKŁADKA ZDROWOTNA, EMERYTALNA, RENTOWA

Na czym będzie polegała zmiana?

Jak stwierdziła Agata Zamęcka, to nie jest tak, że w tej chwili te umowy nie są ozusowane. Są, ale do pewnego pułapu - dokładnie do 2250 złotych. Czyli do wysokości minimalnego wynagrodzenia. Po zmianach będą ozusowane w pełnej kwocie.

Dlaczego rząd wprowadza te zmiany?

Jak powiedziała Agata Zamęcka, z tytułu ozusowania umów zleceń do FUS mogłoby wpłynąć ok 3 miliardów złotych. Zmiany te bowiem dotyczą ponad miliona tego typu umów.

Chciałabym powiedzieć, że rząd chce o nas zadbać, ale jak spojrzymy w tabelki i spojrzymy na budżet, który został zaprezentowany przez Mateusza Morawieckiego ... jest on naciągnięty do granic możliwości. Po wyborach okazuje się, że brakuje pieniędzy. (...) A trzy miliardy piechotą nie chodzi

Autor: Filip Yak

podziel się:

Pozostałe wiadomości