Łączna powierzchnia Wysp Cooka to niecałe 240 kilometrów kwadratowych, a mimo to przyciągają rocznie już ponad 100 tysięcy turystów. Rozrzucone na wodach Pacyfiku pomiędzy Polinezją Francuską, Tonga i Samoa, są mekką dla osób pragnących ciszy, spokoju i wyjątkowo malowniczych widoków.
Zobacz też: Dobre wino węgierskie: szlakiem historycznych winnic >>>
Wyspy Cooka – „raj na ziemi”
Widok Wysp Cooka znany jest nam z tapet komputerów i zdjęć z serwisów społecznościowych – wyróżnia je idealna, wręcz bajkowa kompozycja, na którą składają się przeważnie trzy elementy – błękitne niebo, białe plaże i turkusowe wody, leniwie okalające linię brzegową. Jakby tego było mało, przed słońcem schronić się tu można się w cieniu pochylających się nad delikatnym piaskiem palm. Brzmi cudownie, prawda? Polakom to iście sielskie wyobrażenie o tym miejscu może zmącić jedynie fakt, że przykładowo od Warszawy dzieli je około 40-godzinna podróż lotnicza, z przesiadkami...
Wyspy Cooka – podstawowe informacje
Co dość zaskakujące, jako pierwszy wyspy (nazywane po latach Wyspami Cooka ) odkrył w 1595 hiszpański kapitan Álvaro de Mendaña y Neyra, a sławny kapitan Cook dotarł tu dopiero w roku 1773, za to opisał je na swoich mapach (nazywając je wówczas Hervey Island ). Nazwa „Wyspy Cooka” została użyta po raz pierwszy dopiero w 1824 roku przez Johanna von Krusensterna na mapie, którą wówczas opracował.
Zobacz też: Pieniny – szlaki turystyczne i rezerwaty przyrodnicze >>>
Wyspy Cooka formalnie przynależą do Nowej Zelandii , choć są terytorium autonomicznym, gdzie lokalny rząd odpowiada za sprawy wewnętrzne, natomiast kwestie międzynarodowe podlegają pod decyzyjność władz Nowej Zelandii. Średnia temperatura zimą sięga tu 25℃ a latem 29℃. Panuje tu klimat ciepły i tropikalny, podobnie jak np. na Hawajach. Niekiedy zdarzają się więc niszczycielskie tajfuny. Co ciekawe (na pewno dla nas Polaków) najzimniejszym statystycznie miesiącem jest lipiec, gdy średnia temperatura spada tu (uwaga) do 19℃. W miesiącach wakacyjnych jest tu mniej deszczowych dni niż w pozostałych miesiącach roku.
Wyspy Cooka to łącznie 17 wysp, które dzieli się na dwie grupy. Do grupy wysp północnych zaliczane są wyspy Tongareva, Nassau, Puka Puka, Rakahanga, Penrhyn, Manihiki i Suworrow. Do grupy wysp południowych zalicza się 9 wysp: największą spośród wszystkich wyspę Rarotonga oraz Mangaia, Palmerston, Atiu, Mauke, Aitutaki, Mitiaro, Manuae i Takutea.
Wyspy Cooka – lotnisko Rarotonga
Lotnisko Rarotonga, a dokładniej Rarotonga International Airport , zbudowane jest na największej z Wysp Cooka. Zlokalizowane tuż przy brzegu oceanu stało się jedną z „nieplanowanych” atrakcji turystycznych. Jak? Lądujące samoloty zbliżające się do pasa startowego od strony błękitnego oceanu przelatują dosłownie kilka metrów nad głowami przybywających tu celowo plażowiczów. Na serwisach z filmami video można znaleźć wiele filmików ukazujących te niezwykłe chwile i ekscytację zgromadzonych na plaży ludzi. Wracając do samego lotniska – zostało otwarte w 1974 roku przez samą królową Elżbietę II. Co ciekawe, do budowy lotniska wykorzystano teren byłej bazy lotniczej Stanów Zjednoczonych z czasów II wojny światowej.
Zobacz też: Ostra Brama – jeden z najcenniejszych zabytków Wilna >>>
Co warto zobaczyć na Wyspach Cooka
Tzw. wyspy południowe i wyspy północne różnią się od siebie krajobrazem.
Wysokość wysp północnych nie przekracza 5 m n.p.m, co powoduje, że są one realnie zagrożone procesem globalnego ocieplenia. To przepiękne, płaskie plaże otoczone rafami koralowymi, uwielbiane przez amatorów nurkowania . Rosną tu palmy kokosowe i rośliny krzewiaste.
Wysokość wysp południowych również nie jest duża, ale waha się w granicach 20–40 metrów nad poziomem morza. Najwyższą wyspą jest Rarotonga , która cechuje się przy okazji krajobrazem górzystym. Najwyższy szczyt Te Manga ma 652 m n.p.m. Na wyspach południowych zaobserwować można dużo bujniejszą i zróżnicowaną roślinność.
Główny punktem, w którym skupia się ruch turystyczny, jest właśnie wyspa Rarotonga. Ma powierzchnię 67 km² i wg ostatniego spisu ludności z 2007 roku zamieszkiwało ją już wówczas około 14 tysięcy mieszkańców. To tu znajduje się Avarua – stolica Wysp Cooka . Warty odwiedzenia jest kompleks Islands Whale and Wildlife Centre , gdzie zobaczyć na żywo można kraby, węgorze i wiele innych morskich zwierząt, a nawet dotknąć szorstkiej skóry rekina. Wyspa staje się też popularna wśród amatorów trekkingu, którzy mają do dyspozycji około 5-godzinne trasy.
Szalenie popularny wśród turystów jest atol Aitutaki z jedną z najpiękniejszych piaszczystych plaż. Można tu wypożyczyć kajak morski i przepływać nim pomiędzy niezamieszkałymi niewielkimi wysepkami, gasząc pragnienie sokiem z własnoręcznie rozłupanego kokosa.
Autor: Anna Kobyłka