Polskie ślady we Lwowie
Lwów to miasto, w który natrafić można na polskie ślady. Wśród takich miejsc znajduje się Katedra Łacińska zbudowana na zlecenie króla Kazimierza Wielkiego, pomnik Mickiewicza, czy pomnik Orląt Lwowskich. My jednak postanowiliśmy zboczyć z utartego szlaku i zabrać was w miejsca mniej znane.
Lokalny klimat poczujemy na jednym z lwowskich bazarów. Największy z nich to rynek przydworcowy, po którym oprowadziła nas autorka bloga po Lwowie, Katarzyna Łoza.
Na bazarze znajdują się liczne sklepiki, w których zakupić można przeróżne rzeczy. Zarówno te niezbędne, jak i mniej potrzebne. Wśród mieszkańców znane są tradycyjne wyszywanki, które zakłada się na święta oraz ręcznie malowane talerze i kubki. Bazar oprócz roli handlowej spełnia też funkcję integracyjną. Przy stoiskach poznać można prawdziwy koloryt Lwowa, między innymi rozmawiając z miejscowymi.
Komunikacja we Lwowie
Dla tych, których planują wybrać się do Lwowa samochodem, mamy małe ostrzeżenie. Uliczki bywają bardzo wąskie. Po mieście możemy także poruszać się autobusami, trolejbusami i tramwajami, które jak się okazuje, wcale nie mają pierwszeństwa przejazdu.
Samochód tutaj odgrywa rolę niezwykle ważną, rolę też prestiżową. To jest coś, czym się człowiek popisuje i szczyci. Często bardzo drogie samochody parkują po „patałachsku”. Nie chodzi o to, że ich nie stać na parking, tylko jest takie podejście, że tylko mięczak płaci za parking
- powiedział Jarosław Rap, mieszkaniec Lwowa.
Lwów miasto dla pieszego
Inna opinia głosi, że Lwów jest miastem dla pieszego. Wszystko dostępne jest w zasięgu nóg, wszędzie można dojść na piechotę. Co prawda można też korzystać z dostępnej komunikacji miejskiej, jednak jak przyznaje Katarzyna, często środki transportu są przepełnione i pozastawiają wiele do życzenia.
Czasami człowiek cofa się w czasie, jak wsiada do tramwaju, czy do słynnych małych, żółtych busików. Często są rozklekotane i przepełnione do granic możliwości. Komunikacja jest bardzo tania, bilet kosztuje poniżej złotówki.
- przyznała Katarzyna.
Lwowska opera
Opera lwowska uznana jest za jeden z najpiękniejszych obiektów na świecie. Otworzona została 4 października 1900 roku. Bilet na spektakl zaczynają się już od 50 hrywien, czyli 8 złotych. Zatem będąc we Lwowie, miejsce to należy odwiedzić jako punkt obowiązkowy.
W sali lustrzanej odbywają się kameralne koncerty, w tym miejscu widzowie, którzy przychodzą na spektakle, mogą też odpocząć i podziwiać piękne wnętrza
– tłumaczyła Natalia Iszuk, przedstawicielka opery we Lwowie.
Muzyka we Lwowie to nie tylko opera. W mieście równie popularny jest zespół Mirami. Dziewczyny swoją piosenką „Sexualna” zdobyły serca fanów, a utwór uzyskał ponad 42 miliony odsłon.
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.
Zobacz też:
- Do zobaczenia w Reykjaviku!
- Cessanis z wizytą u Lapończyków
- Gdzie na narty? Polska, Austria, Włochy, a może Ukraina? Ośrodki narciarskie i warunki śniegowe
Autor: Nastazja Bloch