Kolorowe jeziorka ocenione zostały jako jeden z cudów Polski. Wiedzie do nich zielony szlak turystyczny, dostępny dla wszystkich. Odmienna barwa wód jest oczywiście konsekwencją różnego nasycenia pierwiastkami chemicznymi, które znajdują się glebie.
Kolorowe Jeziorka w Rudawach Janowickich
Stawy o różnym zabarwieniu można spotkać w wielu miejscach Polski, ale Rudawy Janowickie są pod tym względem wyjątkowe. Na niewielkiej przestrzeni można podziwiać aż cztery kolorowe jeziorka o zupełnie innej barwie wody. Niegdyś w tym właśnie miejscu działały niemieckie kopalnie (najstarsza pracowała jeszcze w 1785 r.) i to po nich pozostały wyrobiska, które nieużywane wypełniły się wodą. A wszystko zaczęło się od pruskiego przedsiębiorcy, który w pobliskiej Szklarskiej Porębie założył największą w kraju wytwórnię kwasu siarkowego. Surowiec był wówczas na wagę złota, jako niezbędny składnik prochu strzelniczego. W kopalniach wydobywano więc cenny piryt, określany często, przez wzgląd na mylącą barwę - “złotem głupców”. Jednak po latach eksploatacji złoża zaczęły się wyczerpywać i wyrobiska porzucono.
W ten sposób, z pozornie zupełnie nieatrakcyjnego miejsca, matka natura postanowiła uczynić jeden ze swoich cudów. Obecnie to jedna z piękniejszych atrakcji Rudawskiego Parku Krajobrazowego, przez który przebiega dodatkowo chętnie odwiedzana ścieżka dydaktyczna .
Mało kto wie, że niektóre zakątki Polski są naprawdę warte odwiedzenia - często niesamowite rzeczy kryją się w miejscach, w których nikt ich się nie spodziewa. Taka właśnie historia kryje się za różnobarwnymi stawami.
Kolorowe wody - od czego wzięła się ich barwa?
Kolorowe wody jeziorka zawdzięczają pierwiastkom chemicznym, które przenikają do nich z gleby. Stawy są niewielkie, ale położone w przepięknych miejscach - wszystkie można odwiedzić w ciągu jednej pieszej wędrówki. W lecie nie przeszkadza zwiedzającym nawet skwar i słońce, gdyż szlak prowadzi zacienionym traktem leśnym, który rozpoczyna się we wsi Wieściszowice . Jako pierwsze turystom pokazuje się niezwykłe Purpurowe Jeziorko (największe), wokół którego unosi się chemiczna, charakterystyczna dla żelaza i siarki, woń. To właśnie te pierwiastki odpowiedzialne są za zabarwienie wody. Przewodniki turystyczne przypominają, że podczas powodzi w 1997 r., która szczególnie dotknęła Dolny Śląsk, jezioro wystąpiło z brzegów i zaczęło zalewać okoliczne wsie. Po zejściu wody akwen na jakiś czas zniknął, ale podziemne źródła systematycznie go wypełniały i dziś kolorowe wody znów urzekają przyjezdnych.
Kolejne na szlaku jest Jezioro Szmaragdowe o wodzie, która przypomina barwą ocean. Analiza chemiczna wykazała, że są w niej obecne liczne związki miedzi. W czasie kiedy wydobywano piryt, próbowano je nawet osuszyć i wykorzystać jako wyrobisko. Jednak złoża nie były w tym miejscu zbyt bogate, pomysł porzucono, a woda z czasem znów wypełniła nieckę.
Jeziorko Zielone nie za każdym razem można podziwiać, ponieważ w upalne lato wysycha . Jest w miejscu byłej kopalni Gustaw. Niestety los nie oszczędził Jeziorka Żółtego , po którym tak naprawdę pozostał jedynie ślad w ziemi, wypełniony resztką wody, często o brunatnej, a nie żółtej barwie. Okoliczni mieszkańcy wróżą ten sam los Zielonemu Jeziorku, które również jest niewielkich rozmiarów, ponieważ nie ma intensywnego zasilania z wód gruntowych. Dlatego też, kto jeszcze nie widział atrakcji w Rudawach Janowickich , nie powinien zbyt długo zwlekać.
Rudawski Park Krajobrazowy
Rudawski Park Krajobrazowy to nie tylko malownicze wody czterech, a w zasadzie już trzech stawów. Zupełnie niedaleko znajduje się wyjątkowa wieś Czarnów, którą wybrali na swoje siedlisko wyznawcy Hare Kryszna. Warto przypomnieć, że w czasach PRL-u byli prześladowani, dlatego uciekli z dużych miast, osiedlając się na mniej dostępnym terenie. Tutaj też można obejrzeć ich świątynię. Obecnie wyznawcy tej religii prowadzą gospodarstwa agroturystyczne, oferują przyjezdnym miejsca noclegowe, zapraszają do wspólnej medytacji i częstują lokalnymi przysmakami.
Udając się nad kolorowe jeziora można skorzystać z bardzo wygodnego parkingu, w okolicy którego przygotowane są miejsca idealne na rodzinny piknik i grilla. W sezonie można skosztować lokalnych pierogów, które jak przystało na to miejsce, są również kolorowe. Coraz częściej powraca też pomysł wykorzystania leczniczych właściwości siarkowych wód i stworzenia w tym miejscu uzdrowiska .
Autor: Redakcja Dzień Dobry Wakacje