Czas ruszyć na hale
Zgodnie z tradycją pobyt owiec na halach rozpoczyna się wiosną. Baca z juhasami wraz ze stadem docierają na górskie polany i tam zostają aż do jesieni.
To już jest rodowe, rodzinne bacowanie, juhasowanie. No i trzeba mieć zapał do tego
- powiedział Józef Słodyczka, baca z Doliny Kościeliskiej.
Na czas wypasu baca z juhasami mieszkają w bacówce, która jest nie tylko schronieniem, ale służy też do wyrobu oscypków.
Prawie od XIV wieku wyrabiało się oscypki. U nas na Podhalu to jest symbol
- stwierdził pan Józef.
Wyrób oscypków
Potrzebne jest do tego mleko owcze, które najpierw jest odcedzane, a następnie zaprawiane podpuszczką. Tak powstały ser bunc wkłada się do kubków i formuje się z niego kulkę, którą następnie trzeba sparzyć w gorącej wodzie. Po kilku minutach wyjmuje się ją i wygniata z niej serwatkę, parząc co kilka minut.
Teraz zakładamy foremkę, dzięki której można wycisnąć góralski wzór. Teraz ściskamy do środka, mocno ściskamy. Zdejmujemy (foremkę - przyp. red.) i oscypek idzie do solanki
- powiedział baca.
Ser musi w niej przeleżeć 24 godziny, a następnie na cztery dni przekładamy go do wędzarni. Oscypek nadaje się do jedzenia po tygodniu.
Taki oscypek może siedzieć 3 miesiące bez lodówki, jemu się nic nie stanie. Troszkę stwardnieje, ale będzie do spożycia
- powiedział pan Józef.
>>> Zobacz także:
- Francuskie potrawy z polskim akcentem, czyli Mikołaj Rey i propozycje na dania z serami
- Grillowane oscypki i indyk z żurawiną. Przepisy Mikołaja Reya
- Kotlet po góralsku – przepis na wyśmienite danie
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.
Autor: Iza Dorf