Sztuka jest terapią
Zdaniem wielu neurologów kontakt ze sztuką pobudza nasz mózg do pracy i kształtuje uwagę poznawczą. Niestety w polskim systemie edukacyjnym lekcje z muzyki czy plastyki są traktowane po macoszemu, jako przedmiot, który zapycha luki w planie.
A obcowanie ze sztuką wprawia w dobry nastrój, także tych najmłodszych. Muzyka odpręża, wycisza, uczy koncentracji, rozwija motorykę dziecka. Co więcej, pobudza myślenie matematyczne.
Muzyka przez zabawę
Dzieci uczą się muzyki już w brzuchu mamy. Tak zaczyna się proces umuzykalniający. Potem maluszki chętnie słuchają nucenia kołysanek. Rodzice często boją się hałasu w domu. Zupełnie niepotrzebnie. Dbajmy o to, by muzyka, którą puszczamy dziecku była dobrej jakości.
Jeżeli nam coś brzęczy, dziecku przeszkadza to jeszcze bardziej
- zaznacza Magdalena Kordaszewska, terapeuta integracji sensorycznej.
Dzieci z biegiem czasu same starają się podrygiwać w rytm. Wystukując dźwięki koncentrują się na tym, co w dzisiejszym, przebodźcowanym świecie wcale nie jest takie łatwe.
Terapeutka zachęca, by muzyką bawić się w każdej formie.
Muzyka to również klaskanie, to ruch ciała
Zobacz też:
- Książeczki sensoryczne podbijają serca dzieci i rodziców.
- Tablica sensoryczna i ścieżka sensoryczna – jak przygotować je w domu?
- Czym jest wolna zabawa? Dlaczego dziecko powinno bawić się samodzielnie?
Autor: Magdalena Gudowska