Włoska kuchnia: smak tradycji, który łączy pokolenia
Włoska kuchnia: smak tradycji, który łączy pokolenia
Źródło: GettyImages/fcafotodigital
Materiał promocyjny

Włoska kuchnia: smak tradycji, który łączy pokolenia

Włosi twierdzą, że u nich wszystko zaczyna się i kończy przy stole. Nie ma co się dziwić – jedzenie to ich narodowy sport, a kuchnia to boisko, gdzie triumfują smaki. Przy stole omawia się ważne sprawy, snuje marzenia i... czasem rozwiązuje rodzinne konflikty. Pamiętasz scenę z "Ojca chrzestnego", gdy Michael Corleone sięga po makaron? Nie bez powodu, bo jak coś się dzieje, to najlepiej mieć wówczas widelec w ręku. Stół we Włoszech to centrum wszechświata, miejsce, gdzie czas płynie wolniej, a każdy kęs to hołd oddany tradycji. Jak mawiają Włosi, "Buon cibo, buon vino, buoni amici" – "Dobre jedzenie, dobre wino, dobrzy przyjaciele" – oto sekret ich szczęśliwego życia. 

Historia smaku: jak powstało kulinarne imperium 

Wszystko zaczęło się od prostych składników: oliwy z oliwek, zbóż i wina. Starożytni Rzymianie wiedzieli, co dobre, ale dopiero odkrycia geograficzne dorzuciły do włoskiej spiżarki takie cuda jak pomidory czy kawa. Wyobraźcie sobie pizzę bez pomidorów – to byłoby jak opera bez arii. Jednak Włosi nie tylko przyswoili nowe smaki, ale uczynili je swoimi. W kuchni włoskiej zawsze chodzi o harmonię, a każdy składnik ma swoją rolę do odegrania, niczym aktor na scenie La Scali. To właśnie ta dbałość o szczegóły sprawiła, że włoskie potrawy stały się ikonami smaku. 

Klasyki, które podbiły świat 

Nie ma chyba zakątka na świecie, gdzie nie zna się pizzy czy makaronu. Pizza, wymyślona w Neapolu, to prostota, która rozbroi każdego: cienkie ciasto, pomidory, mozzarella i gotowe! Ale nie dajmy się zwieść tej prostocie – prawdziwa pizza to sztuka. Jak mówią Włosi, "L’arte della pizza sta nella sua semplicità" ("Sztuka pizzy tkwi w jej prostocie"). 

A makarony? Lasagna, spaghetti carbonara czy penne all’arrabbiata – to już nie jedzenie, to poezja na talerzu. Każdy region ma swoją specjalność, a każda babcia swój sekretny przepis. I ktoś jeszcze śmie twierdzić, że makaron to tylko kluski? 

A na deser tiramisu, czyli kawa w najlepszym wydaniu. Po co pić espresso, skoro można je zjeść? To deser, który udowadnia, że Włosi mają rację mówiąc: "Dolce far niente" – "Słodkie nieróbstwo". 

Klasyki, które podbiły świat
Klasyki, które podbiły świat
Źródło: GettyImages/Irina Kozmova

Kultura jedzenia: slow food i dolce vita 

Jedzenie to dla Włochów święto. Nie ma pośpiesznych lunchów czy kolacji na stojąco. Tutaj każdy posiłek to rytuał, a ruch slow food powstał w Piemoncie nie bez powodu. Po co jeść szybko, skoro można się delektować? Włosi wiedzą, że życie to nie wyścig, a najpiękniejsze chwile to te spędzone przy stole z bliskimi. "A tavola non si invecchia" – "Przy stole się nie starzeje" – mawiają, i trzeba im przyznać rację. Przy talerzu makaronu czas zdaje się zatrzymywać, a rozmowy nigdy się nie kończą. Dolce vita to nie luksusowe samochody, ale chwile spędzone z bliskimi przy stole. Wystarczy dobry posiłek, odrobina wina i szczypta śmiechu, by poczuć, że życie jest piękne. 

Sztuka i kuchnia: jedzenie jako inspiracja 

Włoska kuchnia od wieków inspiruje artystów. Caravaggio malował owoce i wino z taką precyzją, że aż chce się sięgnąć po kieliszek. Fellini kręcił filmy, w których jedzenie grało główną rolę. To właśnie jedzenie jest mostem między codziennością a sztuką, między stołem a ekranem. Jedzenie we Włoszech to nie tylko smak, ale i styl, który trafia do serca.

Historia makaronu 

Makaron ma za sobą długą, pełną smaku historię. Choć legenda głosi, że Marco Polo przywiózł go z Chin, Włosi wcale nie potrzebowali takiej inspiracji. Starożytni Rzymianie zajadali się już "laganą" – przodkiem dzisiejszej lasagne, będącym czymś pomiędzy chlebem a makaronem. To właśnie na Półwyspie Apenińskim makaron przeszedł swoją metamorfozę, stając się jedną z najważniejszych ikon kulinarnych świata. 

Każdy region Włoch dodał coś od siebie – w Emilii-Romanii króluje ręcznie robione tagliatelle, w Kampanii spaghetti jest niemal religią, a w Ligurii wszyscy wiedzą, że pesto najlepiej smakuje z trofie. Pytanie Włocha o ulubiony rodzaj makaronu to jak pytanie o ulubionego członka rodziny – odpowiedź zawsze będzie wymijająca. 

Makaron to nie tylko jedzenie – to także pole do żartów i rodzinnych sporów. Czy powinno się go jeść wyłącznie widelcem? Absolutnie tak! Dlaczego nie wolno kroić spaghetti? Bo to kulinarna zbrodnia! Włoski makaron to więcej niż jedzenie – to tradycja, emocje i trochę świętości na talerzu. Bo jak mówi stare przysłowie: "W życiu jak w makaronie – ważne, żeby było al dente!".  

Makaron ma za sobą długą, pełną smaku historię
Makaron ma za sobą długą, pełną smaku historię
Źródło: GettyImages / Anton Calinescu

Al dente – sztuka, nie przypadek 

Pszenica durum to serce włoskiej kuchni, a dokładniej makaronów, które są jej wizytówką. To właśnie z tej odmiany pszenicy, o charakterystycznie twardych ziarnach, powstaje semolina – mąka używana do produkcji makaronów i niektórych rodzajów chleba. Pszenica durum wyróżnia się wysoką zawartością białka, co nadaje makaronowi elastyczność i idealną teksturę, by zawsze był al dente. Dodatkowo jej niski indeks glikemiczny sprawia, że produkty na jej bazie uwalniają energię stopniowo, dzięki czemu są sycące na dłużej. To nie tylko wybór kulinarny, ale także zdrowotny, co tłumaczy, dlaczego Włosi, mimo zamiłowania do pasty, tak rzadko narzekają na nadwagę. Pszenica durum to prawdziwy złoty skarb włoskich pól i podstawa, bez której kuchnia Italii nie byłaby taka sama. 

Gotowanie makaronu "al dente" to prawdziwa sztuka, wymagająca precyzji i uwagi. Termin ten, w dosłownym tłumaczeniu oznaczający "na ząb", odnosi się do momentu, gdy makaron osiąga idealną miękkość z delikatnym oporem pod zębami. To właśnie ta konsystencja sprawia, że dania z makaronem są tak satysfakcjonujące i pełne charakteru. 

Wystarczy odrobina oliwy z oliwek, ulubiony sos – czy to klasyczne pomodoro, aromatyczne pesto, czy kremowe carbonara – i mamy gotowe danie, które przenosi nas myślami na wąskie uliczki Rzymu czy słoneczne tarasy Toskanii. To właśnie te chwile, gdy delektujemy się prostotą i głębią smaków, oddają istotę włoskiego podejścia do życia i jedzenia. 

Pesto, które pachnie Italią 

Pesto, które pachnie Italią 
Pesto, które pachnie Italią 
Źródło: fot. Bartosz Krupa

Trudno wyobrazić sobie włoską kuchnię bez pesto – zielonego eliksiru, który w jednej łyżeczce potrafi przenieść nas do słonecznej Ligurii. To nie tylko sos, ale prawdziwa esencja włoskiej prostoty i miłości do natury. Kojarzy się z ciepłem domowego ogniska, aromatem świeżo zerwanej bazylii i zapachem lata zamkniętym w słoiku. Pesto to coś więcej niż składnik – to wspomnienie włoskich wakacji, leniwych wieczorów na tarasie i radości płynącej z prostych rzeczy. 

Barilla – włoska marka nr 1 w Polsce – w swojej ofercie ma różnego rodzaju pesto; zielone- to najbardziej popularne czy czerwone. Pesto alla Genovese od Barilla wyróżnia się swoim autentycznym smakiem, który zachwyca za każdym razem. Świeża bazylia, zbierana o zmierzchu, delikatne orzechy nerkowca i wyrazisty parmezan to trio idealne – harmonijne, intensywne, a jednocześnie delikatne. Każdy otwarty słoik to jakby brama do prawdziwego, włoskiego ogrodu, pełnego soczystej zieleni i ciepła śródziemnomorskiego słońca. I choć receptura pesto jest prosta, to właśnie ta prostota sprawia, że każdy kęs smakuje wyjątkowo. 

Do czego pasuje pesto? Odpowiedź jest… prosta i trudna jednocześnie. Można je, oczywiście, dodawać do klasycznych dań z makaronem – tagliatelle z pesto Genovese to dla wielu kwintesencja włoskiej kuchni. Ale pesto od Barilla ma w sobie coś tak uniwersalnego, że sprawdza się także w mniej oczywistych rolach. Można smarować nim chrupiące bagietki, dodawać do grillowanych warzyw, a nawet używać jako bazy do szybkich sałatek. To niesamowite, że tak prosty dodatek potrafi zmienić każde danie w małe kulinarne dzieło. 

Włoskie powiedzenie "La semplicità è l’ultima sofisticazione" – prostota jest najwyższą formą wyrafinowania – doskonale oddaje to, co czuję, sięgając po pesto od Barilla. To smak, który przypomina, że czasem to, co najprostsze, jest jednocześnie najdoskonalsze. Niezależnie od tego, czy przygotowuję szybki obiad w środku tygodnia, czy celebruję kolację w gronie przyjaciół, wiem, że z tym pesto na stole zawsze poczuję się trochę jak w sercu słonecznej Italii. 

Barilla to połączenie włoskich tradycji i prostoty  

Barilla to połączenie włoskich tradycji i prostoty  
Barilla to połączenie włoskich tradycji i prostoty  
Źródło: Mat. prasowe

Barilla to marka z historią, która inspiruje. Założona w 1877 roku przez rodzinę Barilla w małym włoskim miasteczku, wciąż pozostaje w rękach tej samej rodziny. W świecie, gdzie wiele firm wybiera łatwiejsze drogi, to niezwykłe, że ktoś pozostaje wierny tradycjom i wartościom przez niemal półtora wieku. To piękny przykład tego, jak można kultywować dziedzictwo i przekazywać je kolejnym pokoleniom. 

Każdy produkt Barilla to ukłon w stronę autentyczności i jakości, które tak bardzo cenię w kuchni. To coś, co sprawia, że gdy otwiera się paczkę ich makaronu, czuje się, że sięga się po więcej niż składnik obiadu. To zanurzenie się w historii, kulturze i pasji– we wszystkim, co definiuje włoskie podejście do życia. Wystarczy spojrzeć na ich filozofię: prostota to klucz, ale tylko wtedy, gdy stoi za nią doskonałość. Makarony i sosy Barilla są jak zaproszenie na włoską ucztę, niezależnie od tego, czy znajdujesz się na tarasie z widokiem na morze, czy w zaciszu własnej kuchni. 

Czy to nie jest niezwykłe, że zaledwie kilka prostych składników – pszenica durum, woda, bazylia, oliwa – potrafi przenieść nas na chwilę w samo serce Italii? Każde danie z produktami Barilla, przypomina o tym, jak ważna jest harmonia między tradycją a jakością. W końcu, jak mawiają Włosi, "Il segreto sta nella semplicità" – sekret tkwi w prostocie. I to właśnie prostota sprawia, że makaron Barilla jest czymś więcej niż tylko dodatkiem do posiłku – to opowieść o miłości do dobrego jedzenia, której chce się słuchać każdego dnia. 

Barilla – kulinarne drzwi do Italii 

Barilla to coś więcej niż marka. To kulinarne drzwi do słonecznej Italii, przez które miłośnicy pysznego jedzenia otwierają za każdym razem, gdy mają ochotę na smak prawdziwego "dolce vita". Wystarczy jeden kęs makaronu lub sosu Barilla, a w głowie od razu pojawiają się obrazy włoskich uliczek, zapach rozgrzanej oliwy i dźwięk stukających kieliszków.  

Włosi mówią: "Chi mangia bene, vive bene" – kto dobrze je, dobrze żyje. Z produktami Barilla te słowa nabierają prawdziwego znaczenia. Każdy posiłek przygotowany z ich makaronu czy pesto to mała uczta, która cieszy nie tylko zmysły, ale i serce. To dowód na to, że dobre jedzenie naprawdę ma moc uszczęśliwiania – i to jest coś, czego zawsze będę szukać w kuchni. 

Barilla w programie "Magda gotuje internet"

Barilla w programie "Magda gotuje internet"
Barilla w programie "Magda gotuje internet"
Źródło: fot. Bartosz Krupa

Magda Gessler po raz kolejny zaskakuje swoich fanów, tym razem jako gospodyni nowego, wyjątkowego talk-show "Magda gotuje internet". To nie jest zwykły program – to prawdziwe połączenie pasji do gotowania i fascynacji internetowym światem. Magda zaprasza do swojej kuchni interesujących gości: twórców internetowych, artystów i barwne osobowości, które podbijają sieć. Rozmowy pełne anegdot, emocji i szczerości toczą się w czasie gotowania – bo jak mówi sama Magda, najlepsze dyskusje zawsze odbywają się przy jedzeniu. W programie nie zabraknie również smakowitych przepisów, które Magda przygotowuje z użyciem produktów marki Barilla, idealnie łącząc tradycję z nowoczesnością. 

Program jest emitowany w każdą niedzielę po programie "Dzień dobry TVN" na antenie TVN oraz w Player.pl.  

Materiał promocyjny
podziel się: