"Królowa przetrwania". Edyta Folwarska opisała trudne chwile w dżungli. "Ta tęsknota mnie zabijała"

folwarska
"Królowa przetrwania" - Edyta Folwarska
"Królowa przetrwania" - Edyta Folwarska
EwelONA - Królowa Przetrwania
EwelONA - Królowa Przetrwania
Monika Miller i "Królowa przetrwania"
Monika Miller i "Królowa przetrwania"
“Królowa przetrwania” - nowe reality show
“Królowa przetrwania” - nowe reality show
Edyta Folwarska jest jedną z uczestniczek nowego show "Królowa przetrwania", w którym 12 influencerek trafiło do dżungli w Tajlandii. Panie nie miały telefonów, były odcięte od świata i musiały stawić czoła wielu wyzwaniom. Jak Edyta Folwarska wspomina udział w programie? Za kim najbardziej tęskniła?

"Królowa przetrwania" - o czym jest program?

12 kobiet znanych z Internetu i programów telewizyjnych musiało sprawdzić, czy mają wolę walki i instynkt przetrwania. Bez tego nie poradziłyby sobie w tajlandzkiej dżungli, gdzie na każdym kroku mogło czyhać na nie niebezpieczeństwo. Celebrytki na oczach widzów pokonywały lęki i słabości, niejednokrotnie też wychodziły ze strefy komfortu i wykazywały się nie lada odwagą.

Edyta Folwarska jest jedną z bohaterek nowego show. Jak wyznała w rozmowie z Oskarem Netkowskim z serwisu dziendobry.tvn.pl, w Tajlandii najbardziej doskwierała jej tęsknota za dzieckiem.

- Chyba tylko w pierwszym odcinku nie płakałam, a tak to będę płakać w każdym kolejnym. Na co dzień nie płaczę, dlatego że mam koło siebie dziecko. Tutaj pierwszy raz w życiu miałam bardzo długą, prawie trzytygodniową rozłąkę z dzieckiem. Wychowuję go zupełnie sama, odkąd się urodził. Ta tęsknota mnie zabijała, ta niepewność, co on robi, czy wszystko jest w porządku. Nie miałam telefonu, nie miałam jak się skontaktować. Jeszcze gorsze było to, że ja myślałam, że on będzie miał poczucie, że się nie odzywam i porzuciłam go jak jego ojciec. To mi nie dawało spokoju - powiedziała Edyta.

Czy udawało się jej zagłuszyć tę tęsknotę?

- Starałam się o tym wszystkim nie myśleć. Jak mi było źle, to dziewczyny mnie przytulały, rozmawiałyśmy. Najważniejsze dla mnie było nieporuszanie tego tematu. Jak go nie poruszałam, to jakoś się trzymałam. Gorzej było, jak sobie przypomniałam o wszystkim, że go zostawiłam samego - przyznała Folwarska.

Edyta Folwarska w programie "Królowa przetrwania"

W pierwszych odcinkach Edyta pokazała, że ma mocny charakter i wdawała się w dyskusje z innymi uczestniczkami.

- Wyszłam na wredną b***h. Przecież ja taka nie jestem. Czasami mam taki komentarz, taki może być ostry. Po prostu mówiłam to, co myślę i chyba tym na początku narobiłam sobie wrogów, a potem przyjaciół. Nie jestem taka zła, jak mnie wymalowały dwa pierwsze odcinki. Zachęcam widzów do oglądania "Królowej przetrwania" do samego końca, bo myślę, że pokażę tam swoją taką milszą stronę - stwierdziła rozmówczyni Oskara Netkowskiego.

Czy Folwarskiej udało się w programie nawiązać przyjaźnie? A może ma nowych wrogów?

- Teraz nie mam ani jednego wroga. Może jest jedna dziewczyna, z którą nie chcę utrzymywać kontaktu. Uważam, że jest najbardziej fałszywa ze wszystkich, ale to już widzowie muszą oglądać. Nie chcę mieć takich ludzi wokół siebie. Z programu wyszłam z trzema bardzo wartościowymi dziewczynami, czyli Moniką Miller, Natalką Janoszek i Martą Linkiewicz, z którymi się zaprzyjaźniłam. Marta najbardziej mnie tam wspierała razem z Moniką. Bardzo się cieszę, że te dziewczyny tam były - podkreśliła uczestniczka show.

Królowa przetrwania - gdzie i kiedy oglądać?

Program "Królowa przetrwania" można oglądać na platformie Player.pl. Na antenie TVN7 odcinki show są emitowane w czwartki.

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady. 

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości