Pani Czesława od ośmiu lat kolekcjonuje smerfy. Jej zbiory liczą kilkaset eksponatów. W ich zdobyciu pomaga cała rodzina. Poznajcie jej niezwykłą historię. O tym, jak pielęgnować w sobie wewnętrzne dziecko i nigdy nie utracić radości życia porozmawialiśmy w studiu Dzień Dobry TVN.
Pasja dla dużej dziewczynki
Z zawodu to jestem krawcową, także igła mnie nie parzy pod żadnym kątem. Staram się do dzisiaj tą igłę utrzymać i wyszywanie jest dla mnie przyjemnością. Osiem lat temu zaczęła się moja inna pasja. Pasja dla dużej dziewczynki. No i zaczęłam kolekcjonować smerfy
- opowiada Czesława Macioch.
Jej zbiór liczy mniej więcej 450 eksponatów. Są to między innymi figurki smerfów, maskotki, cukierki, ciasteczka czy nawet pościel, lampka i firanki.
W wynajdywaniu smerfów pomaga Pani Czesławie cała jej rodzina.
Początkowo robiliśmy to dla mamy. Teraz to jest też nasze hobby. Gdziekolwiek idziemy, szukamy tych smerfów, czy gdzieś tam w antykwariacie, czy na bazarze. I się tak ludzie na nas patrzą, bo idzie facet 40 dychy na karku, a się cieszy że smerfa znalazł
- mówi Krzysztof Macioch, syn Pani Czesławy, który jak przyjeżdża do rodzinnego domu i wchodzi do pokoju, gdzie zgromadzona jest cała kolekcja, czuje się jak w smerfnym domku.
Każdy kolejny element do kolekcji to dla Czesławy Maciochy ogromne wydarzenie. Jej ulubioną postacią jest Smerfetka.
Byłam bardzo chora, leżałam w szpitalu. I przyszłam do domu i patrzę na łóżku siedzi sobie Smerfetka. Mój mąż stwierdził, że mi to dużo da. Nie tylko uśmiech na twarzy, ale również uśmierzy ból. Ona dzisiaj nawet obok mnie śpi. Smerfy to jest dla mnie wszystko
- wspomina Pani Czesława, która dodaje, że dopiero teraz ma czas na realizację pasji, na które nie miała czasu, kiedy była młodsza. Bohaterka naszego reportażu oprócz zbierania smerfów uwielbia też rysować.
Więcej o tym, jak pielęgnować swoje wewnętrzne dziecko i nigdy nie utracić radości życia, w studiu Dzień Dobry TVN porozmawialiśmy z: psycholog Joanna Chmurą, wokalistą Pawłem „Bibą” Binkiewiczem oraz aktorką dubbingową Joanna Pach-Żbikowską. Posłuchajcie: