Małgorzata Pieczyńska – kariera
Aktywna zawodowo od prawie czterdziestu lat. Także sport towarzyszy jej od dawna. Jazda konna, akrobatyka, szermierka, taniec, a od kilku lat codziennie joga. W filmach zaczęła grać jeszcze podczas nauki w szkole teatralnej. Zadebiutowała rolą Cyganki w dramacie Wiesława Saniewskiego „Nadzór”. Z czasem zaczęły się pojawiać kolejne propozycje zawodowe. „Wierna rzeka”, „Wojna i miłość” „Quo vadis”, to tylko kilka z wielu produkcji, w których zagrała. Ale to film „Jezioro Bodeńskie” w reżyserii Janusza Zaorskiego, zapamięta najlepiej. A właściwie historię, związaną z promocją filmu.
Niezwykła historia miłości
Rok 1987. Małgorzata Pieczyńska była wtedy dwa lata po rozwodzie. Razem z reżyserem Januszem Zaorskim jechali prezentować film „Jezioro Bodeńskie”, w którym aktorka wcieliła się w postać Francuzki Suzanne. Reżyser zapowiedział, że pozna Małgorzatę ze swoim przyjacielem z młodości, który też jest dwa lata po rozwodzie. Od razu zaiskrzyło.
Uważaj Pieczara. Reżyseruję Twoje życie prywatne
- powiedział wówczas Janusz Zaorski.
Nie mylił się. Od tamtej pory miłość Małgorzaty Pieczyńskiej i Gabriela Wróblewskiego trwa w najlepsze. Zresztą mąż aktorki zapowiedział to podczas ich pierwszego spotkania.
Jeżeli zestarzeje się pani tak jak Suzanne, to będzie mi się pani podobać całe życie
- powiedział wtedy.
Para ma syna, Victora Wróblewskiego, który mieszka obecnie w San Salvadorze, stolicy Salwadoru. Tam, prowadzi dom dziecka. Ma 89 podopiecznych. Aktorka wraz z mężem miała odwiedzić syna na Święta Wielkanocne. Jednak obecna sytuacja zweryfikowała te plany.
Ta przerwa zrewolucjonizowała całe nasze życie
- tłumaczy Małgorzata Pieczyńska.
Nowa rzeczywistość
Do tej pory aktorka dzieliła życie między Polskę i Szwecję. Grała w serialach w obu krajach. W uznanym za najlepszy szwedzki serial "Innan vi dör" (Zanim umrzemy), wcieliła się w szefową mafii. Kiedy sytuacja na świecie zaczynała się robić coraz bardziej poważna, Małgorzata Pieczyńska postanowiła zostać w Polsce, razem ze swoim 87-letnim ojcem. W Szwecji został jej mąż, z którym cały czas się kontaktuje.
Staram się nadać temu pozytywną wartość. W życiu nie miałam tak czysto w domu, nigdy nie miałam na to czasu
- dodaje aktorka.
Zobacz też:
- Kobieta "w pewnym wieku". Co jej wypada?
- "Obce Niebo". Film wywołujący polskie emocje
- Domówka. Najlepsza impreza do gadania ;)
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.
Autor: Anna Korytowska