W Warszawie młody mężczyzna, wskoczył na wagony metra. Po przebiegnięciu kilkudziesięciu metrów, młodzieniec zeskoczył między zdziwionych pasażerów i zniknął w przejściu.
Jak sam napisał na swoim profilu w mediach społecznościowych:
Już dawno chciałem to zrobić.
O krok od tragedii w warszawskim metrze
Co by się stało, gdyby pociąg ruszył, gdy mężczyzna nadal przebywał na jego dachu? Prawdopodobnie wszystko skończyłoby się tragicznie. Mamy nadzieję, że nikt nie zapragnie powtórzyć tego "wyczynu"...
Autor: Filip Yak
podziel się: